James Foley odszedł "spokojnie we śnie na początku tego tygodnia" w swoim domu w Los Angeles po "wieloletniej walce" z rakiem mózgu - poinformował jego przedstawiciel.
Urodzony 28 grudnia 1953 roku i wychowany w Nowym Jorku, ukończył studia filmowe na Uniwersytecie Nowojorskim oraz USC w Los Angeles. Jego kariera nabrała rozpędu dzięki przypadkowemu spotkaniu z Halem Ashbym podczas imprezy studenckiej.
Nigdy nie dowiem się, czy był po prostu uprzejmy, ale powiedział mi, że podoba mu się mój film i że zamierza założyć firmę produkującą filmy innych ludzi - wspominał Foley w rozmowie z "Hollywood Reporter".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 1984 roku zadebiutował filmem "Reckless" z Aidanem Quinnem i Daryl Hannah. Następnie rozpoczął owocną współpracę z Madonną, reżyserując jej teledyski do hitów takich jak "Dress You Up", "Live to Tell", "Papa Don't Preach", "True Blue" i "The Look of Love". W 1987 roku wyreżyserował film "Who's That Girl" z Madonną w roli głównej.
W kolejnych latach pracował nad filmami takimi jak "At Close Range" (1986) z Seanem Pennem i Christopherem Walkenem oraz "Glengarry Glen Ross" (1992) z gwiazdorską obsadą, w której znaleźli się Al Pacino, Jack Lemmon i Alec Baldwin. Pacino otrzymał za ten film nominację do Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego.
W 1996 roku wyreżyserował thriller "Strach" z Markiem Wahlbergiem i Reese Witherspoon, który przyczynił się do rozwoju ich karier. Później pracował nad "The Chamber", "The Corruptor", "Confidence" i "Perfect Stranger".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tym ostatnim Foley przeniósł się do telewizji, gdzie reżyserował odcinki seriali takich jak "Hannibal", "House of Cards" i "Billions".
Czytaj także: Leon XIV pierwszym papieżem z USA. Donald Trump reaguje
Nie żyje wybitny reżyser James Foley. Jego filmy był hitami
W kinie powrócił, reżyserując dwie ostatnie części serii "Pięćdziesiąt twarzy Greya" – "Ciemniejsza strona Greya" i "Nowe oblicze Greya".
W rozmowie z "Hollywood Reporter" przyznał, że zawsze kierował się własnymi zainteresowaniami, niezależnie od gatunku. - Zawsze po prostu podążałem za tym, co mnie w danym momencie interesowało, i byłem bardzo nieświadomy gatunku - mówił.