Żart, który nie śmieszy. Seksizm na kabaretonie w Opolu. Miażdżąca krytyka
Wydawać by się mogło, że żarty o charakterze seksistowskim należą do słusznie minionej epoki. Tymczasem podczas sobotniego kabaretonu, Kabaret Chyba zaprezentował skecz, który zdaniem odbiorców jest modelowym przykładem seksizmu. Nieśmieszny żart spotkał się z dezaprobatą publiki, internautów i celebrytów.
Trwa 62. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. W sobotę głównym punktem programu były występy krajowych kabareciarzy. Tegoroczny kabareton zorganizowano w hołdzie Stanisławowi Tymowi, zmarłemu w grudniu 2024 roku odtwórcy roli Ryszarda Ochódzkiego z kultowego filmu "Miś".
Podczas występu Kabaretu Chyba doszło do niemałej kontrowersji. Artyści zaprezentowali skecz, w którym pada kontrowersyjny żart. Internauci i widzowie uznali, że to dowcip o jednoznacznie seksistowskim charakterze.
Kabareciarze wygłosili taki oto dialog:
– To maszynka do mięsa. A ile ja się tym nakręciłam, nic tylko pasztet i pasztet - powiedziała na scenie Magdalena Gumulec. – Patrz, czyli specjaliści od żywienia mają rację! Jesteś tym, co jesz - odpowiedział jej Piotr Gumulec.
Śmiechom nie było końca? Nie tym razem. Mimo początkowych nieśmiałych chichotów, zdegustowana publiczność zareagowała na żart buczeniem. Sam skecz opierał się o dość klasyczne schematy: wzajemne docinki małżonków, romans z sąsiadką w tle oraz nastoletni syn, który przegląda treści dla dorosłych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Budka Suflera o Romualdzie Lipko, Cugowskim, emeryturach i o tym, czemu nie było z nimi Jacka Kawalca
Na tegorocznym kabaretonie suchej nitki nie zostawili internauci, który są zawiedzeni niskim poziomem widowiska. Widzom wtórują osoby znane. W mocnych słowach na temat występu kabareciarzy wypowiedzieli się Piotr Bałtroczyk i Wojciech Kowalczyk.
Stanisław Tym na to nie zasłużył
"Jeżeli masz wybór między meczem - (Obecnie 5:0), a TVP1 (Opole-Kabarety), to sprawa jest prosta" – napisał były piłkarz reprezentacji Polski.
Piotr Bałtroczyk natomiast, który dobrze znał niedawno zmarłego Stanisława Tyma, zwrócił uwagę, że taki poziom twórczości uczestników występu ku pamięci, zwyczajnie urąga wybitnemu artyście.
"Nie zasłużył Stasiek na coś takiego" – stwierdził konferansjer.
Pod wpisami Bałtroczyka i Kowalczyka rozgorzała dyskusja internautów. Zdecydowana większość komentujących popiera poglądy konferansjera i eksperta piłkarskiego w sprawie poziomu tegorocznego kabaretonu.
Jak czytamy, miłośnicy humoru z nostalgią wracają do czasów Kabaretu Starszych Panów, Tey czy Olgi Lipińskiej, a fani sportu, mając do wyboru nieporadność reprezentacji Polski i nieśmieszne żarty, proponują przełączyć na żużel.