Helena Vondráčková to czeska piosenkarka, aktorka i prezenterka telewizyjna, która zdobyła ogromną popularność daleko wykraczającą poza jej ojczyznę. Dzięki swojemu talentowi wokalnemu, charyzmie i wszechstronności artystycznej podbiła serca słuchaczy i widzów.
Gwiazda czeskiej piosenki jest również znana z energii, jaką przekazuje podczas występów scenicznych, oraz ze swojego charakterystycznego stylu, który łączy w sobie elementy elegancji i indywidualności. Jej utwory, często poruszające tematy życiowe i miłosne, dotykają serc słuchaczy na różnych poziomach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Helena Vondráčková była gościem wielu programów telewizyjnych w Polsce, co dodatkowo przyczyniło się do zwiększenia jej rozpoznawalności wśród polskich widzów - szczególnie tej młodszej, która nie pamiętała jej występów w Sopocie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawdź również: Schrony w metrze? "Prawie 70 tys. ludzi mogłoby się schronić"
Nie jest tajemnicą, że Helena Vondráčková jest znana również z niebywale młodzieńczej urody - wzbudza ona sensację wśród wielu mediów plotkarskich. Pojawiają się również rozmaite memy porównujących popularną Czeszkę do Krzysztofa Ibisza.
Dziennikarze wielokrotnie pytali się Vondráčkovej jak ona to robi. Gwiazda przyznała, że kluczowe w zachowaniu witalności i młodości przez lata jest przede wszystkim zdrowa dieta, ruch oraz młodszy mąż. W 2003 roku, dwa lata po rozwodzie z niemieckim basistą Sicklellem, wzięła ślub z o 12 lat młodszym przedsiębiorcom Martinem Michalem, który został jej menedżerem.
Taki mąż motywuje do tego, żeby dziewczyna się starała, dbała o siebie. Jest większa mobilizacja. Kobieta cały czas ma potrzeby, więc młodszy mężczyzna jest lepszy. Potrafi je zaspokoić. Poza tym mój mąż jest dla mnie podporą. Czuję się z nim bardzo fajnie - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".
Gwiazda od lat unika jedzenia po godz. 17., a najważniejszym i najbardziej obfitym posiłkiem dnia są śniadania. Ograniczyła masło oraz alkohol - raz na jakiś czas może pozwolić sobie na lampkę czerwonego wina.
Dużo się ruszam. Tłuszcz spalam przy pieleniu i kopaniu grządek w moim ogromnym ogrodzie. Na zakupy jeżdżę rowerem. Codziennie ćwiczę w domowej siłowni, gram w tenisa - przyznała Helena Vondrackova w rozmowie z "Rewią".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.