13-latek w "The Voice Kids" poruszył wszystkich. "Robisz dużo dobrego"
Kolejny odcinek "The Voice Kids" za nami. Tym razem oczy publiczności były skierowane w stronę Fabiana Szulborskiego. 13-latek opowiedział piękną historię o przyjaźni z niepełnosprawnym chłopcem, któremu śpiewem i grą na gitarze. Poznajcie tę historię.
"The Voice Kids" to program, w którym dzieci w wieku od 8 do 14 lat mają szansę zaprezentować swój talent wokalny. W tegorocznej odsłonie show w fotelach jurorskich zasiedli Cleo, Tomson i Baron oraz debiutująca w roli trenerki Natasza Urbańska.
Trzeba przyznać, że najnowszy sezon "The Voice Kids" nieustannie zaskakuje. Tym razem oczy widzów przykuł pewien 13-latek. Chłopiec nie tylko oczarował wszystkich swoim występem, ale również wzruszył niesamowitą historią.
Czytaj więcej: Natasza Urbańska doprowadzona do łez w "The Voice Kids". To sprawka 14-letniej Michell
13-latek w "The Voice Kids" poruszył wszystkich
Fabian Szulborski śpiewa od najmłodszych lat. Jak mówił w programie, pasję zaszczepiły w nim jego siostry, z którymi często dawał koncerty rodzinie. Nastolatek gra też na gitarze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Szpak nie owija w bawełnę: "Nie lubię siebie słuchać i nie lubię siebie oglądać"
Uczestnik 7. edycji "The Voice Kids" dzieli się swoim talentem nie tylko na scenie, ale również w zaciszu domowym, by grać i śpiewać swojemu niepełnosprawnemu przyjacielowi - Kubie.
Kuba jest chory na Zespół Guillaina-Barrego przez co nie może się ruszać. Nie może mówić. Mam nadzieję, że mu się bardzo podoba to, co robię - powiedział podczas przesłuchań w ciemno.
Czytaj także: Rewolucja w "The Voice Kids". Natasza Urbańska mówi, co było najtrudniejsze w nowej roli jako trenerki
Fabian praktycznie codziennie odwiedza swojego przyjaciela. - Przepiękne, że na poziomie muzyki można tak fajnie nawiązać więź między nastolatkami. Rówieśnik po prostu przyjeżdża i jemu gra, i to jest po prostu cała magia - przyznała mama nastolatka z niepełnosprawnością.
Opowieść nastolatka głęboko poruszyła zarówno trenerów, jak i widzów programu. Nawet Tomasz Kammel nie krył swojego podziwu. - Robisz chłopie dużo dobrego dla innych - przyznał.