Absurdalne wpadki w "M jak miłość". Widzowie mają dość
Widzowie "M jak miłość" wyczuleni są nie tylko na losy ulubionych bohaterów, ale także na ich wygląd i słowa. W tych dwóch sprawach montażystom telenoweli mają sporo do zarzucenia. Jakich wpadek się dopuszczono?
Internauci byli jednomyślni — profesjonalistom takie gafy nie powinny się zdarzać. Tym razem mowa nie o aktorach, którzy na planie seriali nie zawsze mogą wykazać się wszystkimi swoimi zdolnościami.
Widzowie zwrócili uwagę na moment, który można było zobaczyć w trakcie jednego z najnowszych odcinków "M jak miłość" (1816). Wpadkę zaliczono podczas nagrywania scen z Robertem Moskwą.
Serialowy Artur podczas jednej rozmowy przez nieuwagę montażystów zaprezentował się w dwóch zgoła innych stylizacjach. Fani nie odpuścili okazji, by opisać to na oficjalnym profilu produkcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Zawodnik zdobyła się na osobiste wyznanie. Mocno wsparła Tomka Jakubiaka. "Czeka go ciężka droga"
"Jak przyjechali do domu, to Artur był w dresach, podczas rozmowy z Kisielową był w dresach, do sypialni wchodzi w garniturze", "Najpierw w dresie, potem w marynarce. Ludzie to widzą, ktoś za to beknie" - czytamy na Instagramie.
Fani "M jak miłość" zdziwienie i niezadowolenie mogli wyrazić jeszcze raz. Montażystom wytknięto bowiem kolejną pomyłkę. Tym razem nie dotyczyła ubioru, a dialogów. Okazuje się, że postać grana przez Małgorzatę Pieńkowską zrobiła błąd, którego nikt na planie nie zauważył.
Serialowa Maria Rogowska podczas sceny w sypialni do rozmówczyni zwróciła się per "pani Basia", a tymczasem imię bohaterki to... Zosia.
"M jak miłość" ma już ponad 1800 odcinków
Nie da się ukryć, że wielbiciele sagi o rodzie Mostowiaków mimo ponad 1800. odcinków nie czują znużenia i dalej czujnie zwracają uwagę na wszystko. Realizatorzy muszą zatem mieć się na baczności, bo przewinienia nie ujdą niczyjej uwadze.
Hitowy serial TVP2 zadebiutował na antenie w 2000 roku. W ciągu 24 lat emisji "M jak miłość" przeszło wiele zmian. To nie tylko kolejne wątki, ale również zmiany obsady.
Maleje też liczba aktorów, którzy współpracują z produkcją od początku. To m.in. bracia Mroczek, Katarzyna Cichopek i Teresa Lipowska. Z telenowelą w ciągu tego czasu pożegnali się m.in. Małgorzata Kożuchowska, Kacper Kuszewski i Alżbieta Lenska.