Poruszona Joanna Trzepiecińska ograniczyła się do przesłania nekrologu i trzech czarnych serc symbolizujących żałobę i smutek. Przekazała wieści o śmierci Filipa, który wytrwale i dzielnie walczył z przeciwnościami, jakie postawił przed nim los.
Nie wiadomo, jakie były przyczyny śmierci 23-latka. Wiadomo jedynie, że odszedł 29 września tego roku, pogrążając w smutku najbliższych i przyjaciół. Internauci, którzy partycypowali w zbiórce pieniędzy na jego rehabilitację, złożyli kondolencje.
Życie Filipa Osiowskiego zmieniło się w 2019 roku. Uległ wówczas poważnemu wypadkowi — spadł z dachu i na długo trafił do szpitala. Obudził się dopiero po dwóch miesiącach, jednak powrót do pełnej sprawności nie był możliwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pacjentowi, który wcześniej marzył o tym, by zostać instruktorem windsurfingu, wykonano kilka operacji, w tym jedną na złamanym kręgosłupie. Przestał chodzić, a jedynym ratunkiem i nadzieją pozostawała dla niego kosztowna rehabilitacja. O wpłaty na jej rzecz prosił w Internecie.
Rehabilitacja, czyli moja ostatnia nadzieja, generuje ogromne koszty. Jestem więźniem własnego ciała. [...] Walczę, aby samodzielnie przesiąść się z wózka na łóżko, walczę, aby ustać w pionizatorze, walczę i będę walczył, żeby odzyskać samodzielność.[...] Proszę, pomóż mi — pisał kilka lat temu na portalu Się Pomaga.
Choć do tej pory gromadzono ponad 90 tys. zł, marzenia Filipa nie udało się spełnić. Do końca pozostawał optymistą, jednak takiego nastawienia nie zbudował w sobie od razu.
Filip po wyjściu ze szpitala targnął się na własne życie
W 2021 roku w rozmowie z Wirtualną Polską zdradził, że borykał się z depresją, a dwa dni po opuszczeniu szpitala próbował targnąć się na własne życie. Mówił o tym otwarcie, by choć trochę pomóc innym chorym.
Data pogrzebu Filipa Osiowskiego na razie nie jest znana, jednak nie ma wątpliwości, że pożegnają go wszyscy ci, którym jego los nie był obojętny. Być może na miejscu pojawi się także znana z "Rodziny zastępczej" Joanna Trzepiecińska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.