Reprezentacja Polski podjęła Chorwację w ramach rewanżowego spotkania w grupie 1 Ligi Narodów UEFA. Początek meczu był niezwykle szalony. Biało-Czerwoni pierwsi wyszli na prowadzenie już w piątej minucie, lecz po kilkunastu minutach przegrywali już 1:3.
Czytaj też: Najman szczerze o Lewandowskim. "O dziwo"
Taki stan rzeczy wyjątkowo nie spodobał się Agnieszce Woźniak-Starak. Dziennikarka nie ukrywa swojego zamiłowania do piłki nożnej, dlatego trudno się dziwić jej zniesmaczeniu przytoczonymi okolicznościami. Zaapelowała, by na boisku pojawili się... siatkarze.
Gdzie nasi siatkarze? Wpuśćcie ich na to boisko! 3:1, zaraz będzie 4 - napisała na Instagramie dziennikarka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Woźniak-Starak była nieusatysfakcjonowana poczynaniami polskich piłkarzy
Kilka minut po wpisie Agnieszki Woźniak-Starak Nicola Zalewski dał bramkę na 2:3, a spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Gola na wagę remisu dla reprezentacji Polski strzelił Sebastian Szymański po asyście Roberta Lewandowskiego.
Był to pierwszy remis Polaków w tegorocznej edycji Ligi Narodów UEFA. Dotychczas Biało-Czerwoni zgromadzili cztery punkty w tabeli grupy 1. Zwyciężyli pierwsze starcie przeciwko Szkocji 3:2, a w kolejnych dwóch, gdzie naprzeciwko nich stanęli Chorwaci i Portugalczycy zakończyły się porażkami odpowiednio 0:1 i 1:3. Daje im to trzecie miejsce we wspomnianym zestawieniu.
Najbliższy pojedynek reprezentacja Polski stoczy 15 listopada w Porto, gdzie zagrają rewanż w meczu z Portugalią. Z kolei trzy dni później na PGE Narodowym w Warszawie odbędzie się drugi mecz przeciwko Szkocji. Myślicie, że Agnieszka Woźniak-Starak będzie kibicowała "Orłom" Michała Probierza?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.