Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Maciej Gąsiorowski
Maciej Gąsiorowski | 

Aktorka "Leśniczówki" oko w oko ze skazańcem. "Obcinał kobietom uszy"

0

Paweł i Joanna Orleańscy gościli niedawno w programie Krzysztofa Ibisza "Demakijaż" w Polsat Cafe. Opowiedzieli tam o początkach znajomości, które były niebezpieczne. Wszystko przez problemy lokalowe aktorki we Wrocławiu.

Aktorka "Leśniczówki" oko w oko ze skazańcem. "Obcinał kobietom uszy"
Fot. Niemiec/AKPA. Demakijaż, Joanna Orleańska z mężem (AKPA, AKPA)

Na pierwszym roku studiów Joanna Orleańska została wyrzucona z nielegalnie wynajętego mieszkania. - Ja wynajęłam mieszkanie w bardzo atrakcyjnej cenie, po znajomości - zaczęła wątek aktorka. Okazało się, że kawalerka nie należała do osób, z którymi zawarła umowę.

Stoi pan i mówi, co ty robisz w moim mieszkaniu. Miałam pół godziny na to, żeby się wynieść z tego mieszkania. Ja mu dałam pieniądze, żeby sobie kupił do monopolowego - wyjawiła.

- On wyszedł z więzienia ponieważ obcinał kobietom uszy z kolczykami, rozboje, gwałty - wyliczała aktorka. - Wstrzyknął sobie coś w oko, wyszedł na przepustkę. (...) "Pietnastaka" miał - dodał Paweł Orleański.

Sąsiedzi włamali się do jego mieszkania, wiedząc, że został skazany na 15 lat więzienia. Nie przewidzieli jednak, że dostanie przepustkę.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Jak się okazuje, nie był to koniec przygód Orleańskiej z wynajmowaniem mieszkań we Wrocławiu. Na szczęście pomógł jej ojciec Pawła Orleańskiego, z którym się związała.

Mój teść przyszły, ukochany, mówi do mnie: Nie, nie, tak nie może być, żeby takie rzeczy się działy. Bo w międzyczasie ja dałam ogłoszenie jeszcze, że szukam mieszkania. Zgłosiła się jakaś para, wpłaciłam im zaliczkę i oni mi tę zaliczkę zabrali. Okazało się, że to jest jakaś melina - wspominała aktorka.

Przyszły teść postanowił rozwiązać ten problem z pomocą... broni.

Wjeżdżamy na dziesiąte piętro, taki budynek z płyty. Dzwonimy do drzwi, otwiera jakaś babka podpita. On mówi: Dziecku tutaj zabrałaś pieniądze, proszę oddać pieniądze. Ona mówi: nie oddam pieniędzy. Mój teść odchyla marynarkę, a tu ma broń - relacjonuje Joanna Orleańska.

Mąż aktorki wytłumaczył, że był to legalnie zarejestrowany przez jego tatę Smith & Wesson. Pieniądze udało się odzyskać.

Przypomnijmy, że Orleańscy w czerwcu ubiegłego roku świętowali 25. rocznicę ślubu. Para ma 18-letnią córkę Antoninę.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wycięli zespół disco polo z "Must Be The Music". Wydali oświadczenie
Wiktoria Kida nie wystąpi w 2. półfinale "Mam talent". Podano powód
"Polski paszport ułatwia mi życie". Gwiazda Hollywood mieszkała w Szczecinie
Nie żyje uczestniczka "The Voice Kids". Miała 17 lat
Zdradził, jaką szefową naprawdę jest Steczkowska. "Zwróciła uwagę"
To koniec Urbańskiego w TVN? Przez lata zaliczył wzloty i upadki
Zrzucił habit i ma żonę. Były jezuita i katolicka influencerka wzięli ślub
Rozwiąż krzyżówkę o przesyłkach kurierskich. Przed tobą 16 haseł
Czym różni się marmur od granitu? Przetestuj wiedzę w tej krzyżówce
Tajemnicze znalezisko u Andrzeja z Plutycz. Nie wiadomo, skąd się wzięło
Piróg przekazał wiadomość dla Kołaczkowskiej. "Mnie wiele nie ubędzie"
Joanna Kołaczkowska miała ataki paniki na scenie. "Wydawało mi się, że umieram"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić