Armagedon w Dubaju. Przerażająca relacja Polki

77

Gwałtowna ulewa, która nawiedziła Dubaj i sparaliżowała miasto, doprowadziła do zalania wielu ulic i tuneli. W środku wydarzeń jest Aleksandra Ciupa, która relacjonowała na Instagramie problemy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Armagedon w Dubaju. Przerażająca relacja Polki
Armageddon w Dubaju. Chwile grozy Oli Ciupy (Instagram)

Od kilku tygodni media rozpisują się o rozstaniu Kubańczyka i Oli Ciupy. Celebryci na przestrzeni minionych lat tworzyli burzliwą relację i rozstawali się z uwagi na problemy rapera. Teraz ich wspólna przygoda najwidoczniej całkowicie dobiegła końca.

Ciupa wyleciała niedawno do Dubaju, aby odpocząć, oczyścić głowę z problemów i wrócić do Polski pełną energii do działania.

Celebrytka ma jednak powody do zmartwień, bowiem obfite opady deszczu wywołały w Dubaju ogromną powódź błyskawiczną. We wtorek w mieście spadło około 10-12 cm deszczu. To mniej więcej tyle, ile odnotowuje się w Dubaju w ciągu całego roku. Władze miasta wysłały na ulice cysterny, których zadaniem było wypompowywanie wody. Służby meteorologiczne wezwały mieszkańców do podjęcia wszelkich środków ostrożności i trzymania się z dala od obszarów powodzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bezpłatny szlak na Gubałówkę zamknięty. "Pieniądz nad przyjemnością"
Domy, ulice i centra handlowe były zalane, a komunikacja w całym mieście sparaliżowana. W niektórych miejscach zapadała się ulica - relacjonuje Plejadzie Ola Ciupa, która nie ukrywa, że przeżyła chwile grozy.

- Nie jeździły taksówki i nie działały dostawy. Można powiedzieć, że z moją przyjaciółką byłyśmy uwięzione w domu. Dopiero, gdy przestało padać, wybrałyśmy się do najbliższego sklepu po zakupy spożywcze - dodaje.

Wtorkowe burze z ulewami i gradem stworzyły "historyczne zdarzenie meteorologiczne". Mocno ucierpiało także lotnisko, które jest całkowicie zalane wodą. Port lotniczy w Dubaju (DXB) wstrzymał przyloty. Ponadto, przez zalane miasto część pasażerów nie była w stanie na czas dotrzeć do lotniska.

Było trochę strasznie, ale - na szczęście - dziś jest już słonecznie. Ulice nadal są sparaliżowane, a samoloty podobno jeszcze nie wylatują. Mam nadzieję, że jutro sytuacja wróci do normy, bo wracam do Polski na nagrania - dodaje Ciupa w rozmowie z Plejadą.

Nie wiadomo jakimi liniami lotniczymi wraca Ciupa, jednak niektóre z nich wstrzymały swoje loty i odloty w Dubaju.

Największa linia wstrzymuje loty

W środę rano Emirates, najważniejsze linie lotnicze w ZEA, które swój hub mają w Dubaju, powiadomiły, że aż do północy nie będą prowadziły odpraw pasażerów. Lotnisko przyznało zaś, że jego możliwości operacyjne zostały ograniczone, ponieważ załogi samolotów nie mogły dotrzeć na miejsce.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić