Barbara Bursztynowicz już nie zagra w "Klanie". Aktorka, która przez lata wcielała się w postać Elżbiety, postanowiła odejść z produkcji. Niestety, jej rezygnacja nie przebiegła tak, jak gwiazda mogłaby się tego spodziewać. Niedawno, w rozmowie ze Światem Gwiazd przyznała, jak ją potraktowano. "Teraz już mogę o tym powiedzieć" - zaczęła.
Barbara Bursztynowicz o odejściu z "Klanu". Nie tak to sobie wyobrażała
W rozmowie ze Światem Gwiazd, Barbara Bursztynowicz opowiedziała o tym, jak wyglądało jej odejście z produkcji. Okazuje się, że gwiazda z początku nie mogła pojawić się na planie z powodu choroby. Wówczas, ekipa "Klanu" postanowiła, że zastąpi ją dublerka. Decyzja zapadła bez konsultacji z aktorką.
Ja zachorowałam na grypę wtedy. Faktem jest, że serial pisany jest właściwie z dnia na dzień i odcinki muszą być oddawane telewizji w odpowiednim czasie. Ja zachorowałam, to się wszystko zdarzyło poza mną - wyznała.
Dodała, że scenę jej wyjazdu można było przesunąć w czasie, do momentu aż aktorka poczuje się lepiej. Niestety, produkcja postanowiła inaczej.
Teraz już mogę o tym powiedzieć. Można było opóźnić wyjazd Elżbiety o dwa dni, ale z drugiej strony może dobrze, że tak się stało. Uniknęłam tych wszystkich pożegnań, tym bardziej że produkcja nie wiedziała, że ja naprawdę odchodzę. Myśleli, że to jest taki wybieg, że chcę odpocząć, że wrócę. Ja już wtedy wiedziałam, że nie wrócę. Trudno byłoby mi się tak pożegnać z produkcją, a z fanami pożegnałam się na Instagramie - skwitowała Barbara Bursztynowicz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.