Pierwsze pogłoski o filmie na temat kapeli braci Gibb, pojawiły się jeszcze w 2019 roku. Ostatnie lata produkcji oscylowały jednak wokół wielu roszad w ekipie producenckiej, które można by śmiało porównać do ostatnich dynamicznych zmian selekcjonerów piłkarskiej reprezentacji Polski.
Kenneth Branagh miał zostać reżyserem filmu w 2021 roku, a scenariuszem zajmował się wówczas Ben Elton. W następnym roku nowym reżyserem filmu został John Carney, po tym jak Branagh podobno musiał odwołać produkcję z powodu konfliktów w harmonogramie. Do napisania scenariusza zaangażowano także Johna Logana. Po tym, jak Carney również musiał wyjechać ze względu na konflikty w harmonogramie, projekt przejęła Lorene Scafaria - czytamy w raporcie Pitchforka
Teraz wygląda na to, że nieunikniona wydaje się już czwarta zmiana reżysera, w przeciągu pięciu lat!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według doniesień amerykańskich mediów, na pomoc nieukończonemu od lat projektowi rusza uznany brytyjski reżyser Ridley Scott. Warto dodać, że scenarzysta John Logan współpracował już z reżyserem przy megahitach "Gladiator" oraz "Obcy: Przymierze".
Bee Gees to brytyjski zespół muzyczny założony przez trzech braci: Barry'ego, Robina i Maurice'a Gibbów. Grupa zdobyła ogromną popularność w latach 60. i 70. XX wieku, a ich styl muzyczny obejmował szeroki zakres gatunków, począwszy od popu i rocka po disco.
Bee Gees są znani ze swojego charakterystycznego trójkątnego wokalu, tworzenia przebojowych piosenek oraz wprowadzenia falsetu do swoich utworów. Ich największe przeboje to między innymi "Stayin' Alive", "How Deep Is Your Love" czy "Night Fever", które stały się ikonicznymi utworami ery disco.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.