Zespół PIN zadebiutował na polskiej scenie muzycznej w 2005 roku, zyskując rozpoznawalność dzięki utworowi "Niekochanie", który szybko zyskał popularność w stacjach radiowych. Grupa wykonuje muzykę z pogranicza popu i soft rocka, a jej charakterystyczne brzmienie opiera się na melodyjnych kompozycjach i emocjonalnych tekstach.
Z decyzji Andrzeja Lamperta, lidera i wokalisty zespołu, PIN zawiesił działalność w 2013 roku. - Chciałem skonfrontować się z tą rzeczywistością, by w przyszłości nie być sfrustrowanym człowiekiem i nie żałować, że tego nie uczyniłem. Pomyślałem, że dam sobie na to trzy lata. Traktowałem to jak eksperyment. Wierzyłem, że nie wprowadzi to wielkiego zamętu i że zawsze będę mógł wrócić na estradę - mówił w rozmowie z Plejadą.
PIN wznowi działalność? Andrzej Lampert zabrał głos
W 2020 roku zespół wystąpił na festiwalu w Opolu, lecz, jak twierdzi Lampert, był to falstart. Chcieli zaprezentować nowy utwór, ale szybko zrozumieli, że rynek się zmienił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziś to nie twórczość jest najważniejsza, tylko środki, jakimi dysponujesz, a także to, co zewnętrzne. Liczą się reklamy, zasięgi, lajki i subskrypcje. Nie odnieśliśmy spektakularnego sukcesu, ale przynajmniej spróbowaliśmy. Pokazaliśmy, że mamy coś jeszcze do zaoferowania i że wciąż tli się w nas ogień - stwierdził.
Pytany o to, czy chciałby stałej reaktywacji PIN-u, Lampert odpowiedział: "Dążę do tego małymi krokami. Chciałbym, żeby nasz zespół na nowo zafunkcjonował na rynku, ale nie wiem jeszcze, w jakiej formie, z jakim ostatecznie repertuarem. Może po prostu zaczniemy od wspólnego muzykowania w ramach twórczości solowej? Możliwości jest wiele. A im więcej, tym trudniej zdecydować się na jedną".