Hackman mógł nie wiedzieć, że jego żona nie żyje. Zaskakujące ustalenia
Tajemnicza śmierć Gene'a Hackmana i jego żony wzbudziła spore zainteresowanie. Z najnowszych ustaleń wynika, że znany aktor, prawdopodobnie nie wiedział o śmierci swojej żony z powodu zaawansowanej choroby Alzheimera.
Gene Hackman, legendarny aktor, zmarł w wieku 95 lat, a jego żona, Betsy Arakawa, w wieku 65 lat. Ich śmierć w Santa Fe była przedmiotem intensywnego zainteresowania mediów. Jak ujawniono na konferencji prasowej zorganizowanej przez biuro szeryfa hrabstwa Santa Fe, Hackman prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy z odejścia żony — wszystko z powodu zaawansowanej choroby Alzheimera.
Dr Heather Jarrell z Biura Medycyny Sądowej w Nowym Meksyku potwierdziła, że przyczyną śmierci Gene'a Hackmana była choroba sercowo-naczyniowa, z chorobą Alzheimera jako istotnym czynnikiem przyczyniającym się. Autopsja wykazała brak urazów wewnętrznych i zewnętrznych, ale ujawniła poważne problemy z sercem oraz zmiany w nerkach spowodowane przewlekłym nadciśnieniem.
Jak wskazuje serwis ladbible Betsy Arakawa zmarła na zespół płucny wywołany hantawirusem. który przenoszą m.in. gryzonie. Policja uważa, że zmarła 11 lutego, tydzień przed śmiercią Hackmana. Dr Jarrell wyjaśniła, że Hackman mógł nie być świadomy śmierci żony, co sugerują nagrania i komunikacja Arakawy oraz ostatnia zarejestrowana data na rozruszniku serca Hackmana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzień Kobiet oczami polskich polityków. "Nie do końca jest potrzebny"
Życie po śmierci żony
Po śmierci Arakawy Hackman prawdopodobnie mieszkał w ich domu przez tydzień, nie zdając sobie sprawy z jej odejścia. Dr Jarrell stwierdziła, że Hackman był w bardzo złym stanie zdrowia, co ostatecznie doprowadziło do jego śmierci ok. 17 lutego. W jego żołądku nie znaleziono jedzenia, co sugeruje, że nie jadł przez pewien czas przed śmiercią.
W domu pary znaleziono martwego jednego z trzech psów, podczas gdy dwa inne przeżyły. Przyczyna śmierci psa jest nadal badana. Przypadek hantawirusa u Arakawy został zgłoszony do Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, choć nie stwierdzono żadnych nietypowych wzorców.