Jajecznica w Zakopanem za 67 zł. Książulo zjadł i ocenił: "W domu robią lepszą"
Książulo wybrał się do Zakopanego, by sprawdzić i ocenić jakość jajecznicy serwowanej w restauracji Księstwo Góralskiej, znajdującej się na Krupówkach. Youtuber zamówił jajecznicę, która kosztuje 67 zł. Jego opinia nie zostawia złudzeń: "W domu robią mi lepszą" - przekazał.
Książulo, czyli Szymon Nyczke, youtuber, który zebrał popularność dzięki filmom, na których ocenia jedzenie w restauracjach, skuszony licznymi materiałami w mediach, udał się do restauracji Księstwo Góralskie w Zakopanem. Jej właścicielem jest biznesmen Wojciech Krzyściak.
W menu znajdują się takie "smaczki", jak m.in. owsianka z owocami i miodem za 50 zł, crossaint z czekoladą za 47 zł, czy naleśniki z bananem za 55 zł. Ponadto świeżo wyciskany sok wart jest 50 zł, zaś kawa 40 zł. Jednak szum wokół lokalu zrobił się za sprawą pewnego "paragonu grozy", który obiegł media społecznościowe. Widniała na nim cena jajecznicy, którą wycenili na 67 zł.
W wywiadzie dla "Gazety Krakowskiej" szef lokalu powiedział, że cena jajecznicy nie jest adekwatna do jej jakości. "Moim zdaniem ta jajecznica powinna być droższa. Śniadanie z jajecznicą, kawą, owocami powinno kosztować 200 zł" - stwierdził. W lokalach obok jajecznice kosztują ok 20 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Kożuchowska o powrocie Rodzinki.pl i tradycjach w domu. Czy Jaś ogląda produkcje, w których występuje aktorka?
Książulo zjadł jajecznicę za 67 zł. "W domu robią mi lepszą"
Książulo zamówił wspomnianą jajecznicę, która składa się z trzech jaj z wolnego wybiegu. Została zrobiona na maśle borowikowym i podana na grzance z rzemieślniczego pieczywa z parmezanem i sałatką z rukoli, suszonych pomidorów, pestek słonecznika, a także pomidorkami koktajlowymi.
Nyczke stwierdził, że jest to najdroższa jajecznica, jaką widział w życiu. Jego zdaniem smak nie oddaje wartości posiłku.
Masło borowikowe, które zostało użyte, jest wyczuwalne bardziej w zapachu niż smaku. Konsystencja mnie wkurza, płacąc tyle, oczekiwałbym czegoś innego niż to, co jem na co dzień w domu. W ogóle nie jest słona ani pieprzna, borowików nie czuć w smaku. W domu robią mi sto razy lepszą jajecznicę. W ogóle nie jest puszysta, ma konsystencję pasty jajecznej. Jest za mocno ścięta. To po prostu zwykłe jajko - ocenił Książulo.
Youtuber stwierdził, że lokal jest przeznaczony dla bogatych, zagranicznych ludzi, lecz w samym posiłku nie widzi niczego nadzwyczajnego. "To jest bez sensu, bo to, co widzicie na talerzu, nie wynagradza wam smakiem".