Jest gwiazdą "Sylwestra z Dwójką". Mało kto zna historię wuja z Polski
Sting jest największą gwiazdą "Sylwestra z Dwójką". Mało kto wie, że Polska jest szczególnie bliska brytyjskiemu artyście. A to za sprawą wuja Stanisława z Warszawy.
Brytyjski muzyk Sting (właściwie Gordon Matthew Sumner), znany z takich hitów jak Every Breath You Take czy Englishman in New York, w wywiadzie z RMF FM opowiadał o swoim szczególnym sentymencie do Polski. Artysta podkreślał, że nasz kraj jest mu bliski z powodów rodzinnych
Hyży podsumowuje 2025 w Polsce. Uderza w rząd i Nawrockiego
Chodzi o wuja Stanisława, który urodził się w Warszawie i wyemigrował do Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej. Tam osiedlił się i poślubił siostrę ojca Stinga.
Ja mam z Polską związek bardzo osobisty, bo mój wujek, Stanisław, pochodził z Warszawy. Przyjechał na Wyspy i osiedlił się Newcastle. Został górnikiem". Bardzo go lubiłem i czułem się spokrewniony z Polakami – wspominał muzyk w rozmowie z RMF FM.
- Zawsze, gdy odwiedzam wasz kraj, to czuję się mile widziany – dodawał. - Znam wielu Polaków, kiedyś razem zdarzało nam się wychodzić do polskiego klubu i trochę wypić - przyznawał z kolei w 2019 roku Mateuszowi Opyrchałowi z RMF FM.
Sting pojawi się jako jedna z gwiazd "Sylwestra z Dwójką" w Katowicach. Obok niego na scenie pojawią się tacy artyści jak Roksana Węgiel, Viki Gabor, Mandaryna i duet Al Bano i Romina Power.