Tomasz Kammel to bez wątpienia jeden z najbardziej znanych polskich prezenterów i konferansjerów. Jak się jednak okazuje, także i on może paść ofiarą swojej nieuwagi i dokładnie przygotowanego oszustwa, o czym napisał na swoim profilu na Instagramie.
Czytaj także: Kammel stracił pracę w TVP. Oto jak teraz zarabia
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajemniczy telefon zaskoczył Kammela. Szybka reakcja
Ze szczegółami opisał tam sprawę telefonu, który zaskoczył go na tyle, że postanowił wyjaśnić sytuację. Kammel nie ukrywa, że był wyjątkowo zaskoczony nietypową rozmową
Odebrałem telefon, jak zawsze rozpoczynając od "Kammel". Po drugiej stronie najpierw bardzo niewyraźnym głosem ktoś wymienił nazwę instytucji z jakiej dzwoni. Potem już wyraźniej przedstawił się jako Artur Tomczak. Następnie zadał pytanie, czy w domu palę węglem, czy na olej - przekazał Kammel.
Jak się okazało, prezenter postanowił wyprowadzić swojego rozmówcę z błędu.
Słysząc, że to pomyłka powiedziałem by nie marnować mu czasu" ja mieszkam w bloku i nie używam ani jednego, ani drugiego, a pan pewnie pomylił mój numer". Na co pan Tomczak bardzo szorstkim głosem dobrze podlanym pogardą powiedział mi "nie pomyliłem tylko zweryfikowałem". I zakończył rozmowę.
Czytaj także: Tomasz Kammel kupił kosztowny zegarek. Cena zwala z nóg
Wzburzony Tomasz Kammel postanowił oddzwonić i wyjaśnić sprawę. Jak się okazało, próba wykonania zwrotnego telefonu spełzła na niczym. Prezenter obawia się, że w taki sposób mógł zostać okradziony z danych osobowych.
Nie mam pojęcia, co mnie czeka po tej weryfikacji, ale wiem, że ludzie w taki sposób bywają okradani choćby z danych osobowych? Czy macie podobne doświadczenia? Numer publikuje, w nadziei, że nikt z Was nie padnie ofiarą oszustów - poinformował Kammel.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.