Marianna Schreiber zyskała rozpoznawalność dzięki programowi "Top Model". Jej udział w show odbił się szerokim echem w mediach przede wszystkim dlatego, że jej mąż Łukasz Schreiber, który był wtedy ministrem w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, nic nie wiedział o jej planach, o czym otwarcie powiedziała jurorom podczas castingu.
Schreiber zyskała miano celebrytki, której wszędzie jest pełno. We wtorek wybrała się na mecz reprezentacji Polski, która w swoim ostatnim meczu na Euro 2024 rywalizowała z Francją.
Czytaj także: Roy Jones Jr w żałobie. Przekazał tragiczną informację
Najpierw celebrytka dodała w wpis, w którym przyznała, że jest w drodze na mecz. Zaprezentowała także swoją stylówkę na mecz. Postawiła zdecydowanie na minimalizm, bowiem założyła skąpą czerwoną spódnicę oraz wyciętą białą bluzkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potem Schreiber wstawiła zdjęcia ze stadionu w Dortmundzie, a po meczu czekała ją długa, ponad 1000 km podróż do domu. Wszystko oczywiście relacjonowała w sieci.
Czytaj także: Syn Michała Probierza ma germańskie imię. Wraca do łask
Jest 4 nad ranem, a ja wciąż w samochodzie wracam do Warszawy. Najważniejsze są szczęśliwe powroty - napisała w sieci Marianna Schreiber.
Kardynalny błąd Schreiber. Lekarz alarmuje
Wyczerpująca podróż sprawiła, że Marianna Schreiber w opublikowanym zdjęciu zaprezentowała nogi na desce rozdzielczej. A to duży błąd, o czym często alarmują lekarze.
Jak wyjaśniał portal autokult, kombinacja pasów bezpieczeństwa i poduszki powietrznej ma za zadania zminimalizować skutki ewentualnego wypadku. Każda "modyfikacja" pozycji zwiększa szansę nieprawidłowego działania systemów bezpieczeństwa, które z miejsca mogą stanowić ogromne zagrożenie.
Poduszka powietrzna otwiera się z ogromną prędkością - w końcu musi zdążyć napełnić się w ciągu ułamków sekundy po zderzeniu.
Czytaj także: FAME MMA odkryło karty. Ujawniono kolejny pojedynek
Gdy zamiast uratować naszą głowę napotyka na przeszkodę w postaci opieranych nóg, fotel jest odsunięty i odchylony, a pasy nijak nas nie przytrzymują, robi się z tego śmiertelna pułapka. Cała siła uderzenia, spotęgowana bezwładnością ciała, zostanie przełożona na nogi i miednicę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.