Kiedyś ją uwielbiano. Dlaczego teraz popularność Jennifer Lopez drastycznie spada?

7

Jeszcze do niedawna Jennifer Lopez cieszyła się ogromną popularnością. Jej muzyka królowała na listach przebojów, a ona robiła zawrotną karierę w show-biznesie. Co takiego się stało, że teraz wokalistka musi odwoływać koncerty, a jej płyty zaliczają kolejne spektakularne spadki sprzedaży?

Kiedyś ją uwielbiano. Dlaczego teraz popularność Jennifer Lopez drastycznie spada?
To koniec kariery Jennifer Lopez? (GETTY, Lionel Hahn)

Przez całe lata nazwisko piosenkarki nie schodziło z najgłośniejszych nagłówków w mediach. Największe przeboje gwiazdy takie jak "Love Don't Cost A Thing", "Let's Get Loud" czy "Ain't That Funny" zna niemal każdy. Wokalistka brylowała na ściankach i czerwonych dywanach i odnosiła kolejne sukcesy w muzycznym, ale również aktorskim, świecie. Dlaczego obecnie się to zmieniło?

Jennifer Lopez, z mniejszym lub większym powodzeniem, pojawiała się nie tylko na największych muzycznych scenach, ale również na szklanym ekranie. Zagrała w takich głośnych produkcjach jak m.in. "Pokojówka na Manhattanie", "Sposób na teściową" czy "Ślicznotki". Za rolę w tej ostatniej niektórzy wróżyli jej nawet nominację do Oscara.

W życiu prywatnym gwiazdy również wiele się działo. Głośnym i szeroko komentowanym wydarzeniem był jej romans z P. Diddym oraz ich aresztowanie w 1999 r. Z racji tego, że Lopez lubiła szum wokół siebie, na ślub z Crisem Juddem zaprosiła mnóstwo paparazzi. Relacja przetrwała jednak jedynie kilka miesięcy. Podobnie jej związek z Benem Affleckiem wzbudzał wcale niemniejsze zainteresowanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Romans Jennifer Lopez i Bena Afflecka to chwyt marketingowy?

Koniec kariery Jennifer Lopez?

Po kolejnych licznych romansach, piosenkarka i aktor ponownie do siebie wrócili. Niestety, w mediach zaczęły krążyć pogłoski, że J.Lo bardzo źle traktuje Affleca, a sama kreuje się na wielką gwiazdę. Spotkało się to z silną krytyką ze strony fanów aktora. Od tej pory zaczęły się wielkie kłopoty w jej karierze.

Sytuację miała zmienić nowa płyta i zapoczątkować wielki powrót Lopez na scenę. Krążek "This is Me... Now" był zapowiadany przez wiele miesięcy, by w końcu pojawić się na rynku na początku 2024 r. Już pierwszy singiel okazał się zupełną klapą. Cały album też nie wzbudził większego zainteresowania wśród fanów ani nie spotkał się z przychylnymi recenzjami krytyków.

Utwory piosenkarki notowały wyjątkowo niskie liczby odtworzeń w serwisach muzycznych, a krążek dotarł jedynie do 38. miejsca na amerykańskiej liście Billboardu, stając się najniżej notowanym albumem w karierze piosenkarki. Na dodatek nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie sytuacja miała się zmienić...

Autor: PAA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić