Król Karol III podjął decyzje ws. swojego pogrzebu. Dotyczą Harry'ego i Meghan
Król Karol III już teraz ustalił szczegóły swojego pogrzebu. W ceremonii ważną rolę odegrają Harry i Meghan. Brytyjskie media podały, o co chodzi.
Najważniejsze informacje
- Król Karol III wprowadził zmiany w planie swojego pogrzebu
- Harry i Meghan otrzymają specjalne zadania podczas ceremonii
- Żałoba po królu potrwa krócej niż po Elżbiecie II
W brytyjskiej rodzinie królewskiej przygotowania do ważnych ceremonii trwają latami. Król Karol III, syn królowej Elżbiety II, już teraz dopracował szczegóły swojego pogrzebu. Według informacji podanych przez "The Telegraph", monarcha postanowił wprowadzić kilka istotnych zmian do tzw. operacji Menai Bridge.
Jedną z największych niespodzianek jest decyzja o włączeniu księcia Harry’ego i jego żony Meghan Markle do kluczowych momentów uroczystości. Harry ma towarzyszyć bratu, księciu Williamowi, podczas procesji ulicami Londynu. Para będzie także uczestniczyć w czuwaniu przy trumnie w Westminster Hall oraz odegra ważne role podczas samej ceremonii pogrzebowej.
Król Karol III podjął decyzje ws. swojego pogrzebu. Dotyczą Harry'ego i Meghan
Król Karol III znany jest z zaangażowania w sprawy środowiskowe. Jak podaje "The Telegraph", podczas pogrzebu pojawią się ekologiczne i zrównoważone elementy, które mają odzwierciedlać wartości monarchy. Kolejną zmianą jest skrócenie okresu żałoby – potrwa ona tylko do dnia pogrzebu, czyli 10 lub 11 dni po śmierci króla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Markowska o krytyce swojej figury. Jak się czuje? "Będę się przejmowała, jeżeli mi to powie lekarz."
W lutym 2025 r. świat obiegła informacja o chorobie nowotworowej króla Karola III. Mimo zapewnień Pałacu Buckingham o dobrym samopoczuciu monarchy, media nieustannie spekulują na temat stanu jego zdrowia i możliwego przebiegu choroby.
Decyzje króla Karola III pokazują, że nawet najbardziej tradycyjne ceremonie mogą się zmieniać. Włączenie Harry’ego i Meghan do uroczystości oraz ekologiczne akcenty to wyraźny sygnał, że monarchia idzie z duchem czasu.