"Kroplą deszczu" w latach 90. nuciła cała Polska. Hit zyskał drugie życie
Gabriel Fleszar odświeżył swój kultowy hit "Kroplą deszczu" z lat 90. Nowa aranżacja, przygotowana przez Aldonę Dąbrowską i Sławomira Sokołowskiego, zyskała nowoczesne, taneczne brzmienie.
Najważniejsze informacje
- Gabriel Fleszar odświeżył swój hit "Kroplą deszczu" z 1999 roku.
- Nowa wersja utworu ma taneczne, klubowe brzmienie.
- Aranżację przygotowali Aldona Dąbrowska i Sławomir Sokołowski.
Nowe życie kultowego hitu
Gabriel Fleszar powraca z odświeżoną wersją swojego przeboju "Kroplą deszczu". Piosenka, która zdobyła popularność pod koniec lat 90., zyskała nowe brzmienie dzięki remasterowi albumu "Niespokojny" oraz nowej aranżacji.
Przeczytaj także: Urodziła się w Warszawie. Przeżyła katastrofę Titanica
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Koroniewska o małżeństwie z Maciejem Dowborem, "M jak Miłość" i programie "Zróbmy sobie dom" [CAŁY WYWIAD]
Nowa wersja "Kroplą deszczu" została wydana już jakiś czas temu. Za jej przygotowanie odpowiadają Aldona Dąbrowska, autorka tekstu, oraz producent muzyczny Sławomir Sokołowski. Utwór zyskał taneczne, klubowe brzmienie, które zachowuje emocjonalną głębię oryginału.
Ciekawostką jest udział Aldony Dąbrowskiej w nowej wersji utworu. Jej wykonanie fragmentu piosenki nadaje jej osobisty charakter i wzmacnia emocjonalny przekaz. To połączenie starego z nowym przyciąga zarówno fanów lat 90., jak i młodszych słuchaczy.
Remaster albumu "Niespokojny"
Jakiś czas temu wydano remaster albumu "Niespokojny", z którego pochodzi oryginalna wersja "Kroplą deszczu". Dzięki cyfrowemu odświeżeniu, fani mogą cieszyć się kultowymi nagraniami w nowej jakości dźwięku. Album trafił na platformy streamingowe, docierając do nowej grupy odbiorców.
Zmiany w życiu i karierze
W 1999 roku Fleszar zwyciężył w Ogólnopolskich Przesłuchaniach Wokalistów, co pozwoliło mu podpisać kontrakt fonograficzny z Universal Music Polska. Mimo sukcesu, artysta przyznaje, że był zbyt skromny, by stać się wielką gwiazdą mainstreamu. Fleszar tłumaczy, że nigdy nie należał do osób, które potrafią ostro rozpychać się łokciami.
Dziś Gabriel Fleszar powraca na scenę z nowym, dojrzałym wizerunkiem. Jego muzyka nadal przyciąga fanów, którzy cenią autentyczność i emocje w jego twórczości. Artysta unika blasku fleszy, rzadziej pojawia się w mediach, ale jego pasja do muzyki pozostaje niezmienna.
Przeczytaj również: Jeleniewska sięgnie po trofeum? Na parkiecie zaskoczyła samą siebie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo