Tegoroczne Igrzyska Olimpijskie w Paryżu przyniosły wiele emocji i to nie tylko tych związanych ze zmaganiami sportowców. Zaczęło się już w trakcie ceremonii otwarcia. Po komentarzu Przemysława Babiarza na temat piosenki "Imagine" doszło do chwilowego odsunięcia dziennikarza od komentowania. Po fali protestów TVP wycofało się ze swojej decyzji i przywróciło dziennikarza do pracy. Niestety Babiarzowi nie udało się uniknąć kolejnych wpadek.
Jedna z ostatnich miała miejsce w trakcie komentowania przez Przemysława Babiarza finałowego biegu Natalii Kaczmarek. Kiedy nasza zawodniczka biegła po brązowy medal Przemysław Babiarz nie był w stanie powstrzymać emocji i pomylił autorów piosenek. Braki w wiedzy dziennikarzowi sportowemu wytknął popularny duchowny środowiska artystycznego, ks. Andrzej Luter.
"O, Nathalie", po polsku: "O Natalii, o Natalii, o Natalii" - wzdychał i jednocześnie unosił się w przestworza Przemysław Babiarz, komentując brązowy medal Natalii Kaczmarek w biegu na 400 metrów. Przywołał przy tej okazji nazwisko Charlesa Aznavoura, który miał rzekomo wykonywać znaną piosenkę "O Nathalie". Tym razem słynna erudycja pana Babiarza trochę zawiodła — napisał na Facebooku Luter.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kapłan przypomniał, że wykonawcom utworu wspomnianego przez Babiarza był Gilbert Bécaud. Dodał, że Aznavour śpiewał nie o Natalii a o Izabeli. Na tym Luter nie poprzestał. Stwierdził, że przywołany przez Babiarza "słynny szlagier Gilberta Bécauda "O Nathalie" ma wyraźne inklinacje prokomunistyczne, powiedzmy wprost — komunistyczne".
Internauci odnieśli się do wpadki Przemysława Babiarza
Pod postem duchownego pojawiły się komentarze, w których wielu podzieliło pogląd duchownego. "Jestem na wyjeździe urlopowym i mam tylko TVP. "Erudycja" pana Babiarza wychodzi mi już uszami, toteż złośliwie ucieszyłam się, czytając ten post" - to tylko jeden z wielu utrzymanych w podobnym tonie komentarzy.
Nie zabrakło też głosów nie tyle w obronie Przemysława Babiarza, ile w obronie samej piosenki. "Rosjance, a więc prawdopodobnie komunistce" - kiedyś musiałem przekonywać pewnego Włocha, że — choć przyjechałem z PRL — nie jestem komunistą. Mam alergię na takie łatwe skojarzenia" - napisał jeden z internautów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.