Łukasz Nowicki poprowadzi kolejny program w TVP. "Nie mogę się doczekać"
Telewizja Polska ogłosiła, że nowym współprowadzącym programu "The Voice Senior" został Łukasz Nowicki. Prezenter znany m.in. z "Pytanie na śniadanie" dołączy do Marty Manowskiej. Po powierzeniu mu nowego zadania zabrał głos w tej sprawie.
Ogłoszenie Łukasza Nowickiego w roli współprowadzącego "The Voice Senior" nadeszło w poniedziałek 28 lipca w godzinach porannych. Wkrótce ruszą nagrania do siódmej edycji słynnego show Telewizji Polskiej, w związku z czym przed prezenterem stoi kolejne trudne i ciekawe wyzwanie zawodowe.
Od lat nie mam telewizora i nie oglądam telewizji, ja ją jedynie tworzę. Ale jednym z nielicznych programów, który naprawdę lubię i który mnie interesuje, jest właśnie "The Voice Senior". To format, który od zawsze marzyłem poprowadzić, bo wolę rozmawiać i poznawać ludzi 60 plus niż tych poniżej trzydziestki. Fascynuje mnie dojrzałość. Lubię patrzeć na twarze, na których widać prawdę, historię (nie zawsze łatwą i radosną) - powiedział Łukasz Nowicki w rozmowie z TVP.
Łukasz Nowicki nowym współprowadzącym "The Voice Senior"
Dotychczas Łukasz Nowicki prowadził takie programy, jak m.in. "Przyjaciele na zawsze", "Postaw na milion" oraz "Pytanie na śniadanie". Nie ukrywa ekscytacji nadchodzącą przygodą z kolejną produkcją Telewizji Polskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Finał Ligi Narodów nie dla Polek. Tak skomentowała to Martyna Łukasik
Nie mogę się już doczekać spotkań z naszymi seniorami, bo wiem, że wyzwolą we mnie ogromne emocje. To program, który – choć znany już wszystkim – wciąż potrafi zaskoczyć, właśnie dzięki naszym uczestnikom. Oni nie walczą o zwycięstwo. Oni spełniają marzenia, dzielą się swoją prawdą, przeżywają kolejną fascynującą przygodę swojego życia. Dzięki ludziom nie traktuję tego programu jak pracy, lecz jako przyjemność. To piękna symbioza pomiędzy realizowaniem się jako człowiek a zarabianiem na rodzinę, kredyty i codzienność - dodał.
Wyraził również radość z możliwości współprowadzenia programu u boku Marty Manowskiej. - O pracy z Martą marzyłem od dawna. Stworzyliśmy nawet wspólne projekty, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego, ale się nie poddajemy. Cenię Martę, a ona mnie toleruje, więc to już dużo (śmiech). Wspólnie poprowadzimy program, więc będę mógł się chwalić, że pracuję z Martą. Ale też każde z nas będzie miało wiele odrębnych zadań, więc liczę, że się sobą nie zmęczymy - zakończył.