Karol Wiak| 

Marcin Prokop z żoną musieli ratować psa. "Poważne objawy neurologiczne"

5

Marcin Prokop wraz z żoną Maria musieli pilnie udać się do kliniki weterynaryjnej ze swoim psem. Ich ukochany Rufus niemal stracił życie po zjedzeniu zatrutego mięsa podczas spaceru.

Marcin Prokop z żoną musieli ratować psa. "Poważne objawy neurologiczne"
Marcin Prokop podczas weekendu przeżył chwile grozy (AKPA, Gałązka)

W sobotni wieczór, tuż po kolejnym odcinku "Mam talent!", Marcin Prokop i jego żona Maria musieli jechać z psem do weterynarza. Czworonóg zjadł zatrute mięso pozostawione w trawie.

Maria Prokop, żona gwiazdy TVN, opisała wszystko na Instagramie. Zamieściła tam nagranie, na którym ostrzegała innych właścicieli zwierząt przed podobnym niebezpieczeństwem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marcin Prokop marzy o wywiadzie z Wołodymyrem Zełenskim

Żona Marcina Prokopa o ich psie: "Poważne objawy neurologiczne"

"Po nagraniu 'Mam talent' tak spędzamy sobotni wieczór. Rufus na spacerze zjadł coś zgniłego, co było tak zatrute, że ma poważne objawy neurologiczne. Będziemy leżeć tu z nim na podłodze u weterynarza" – wyznała żona Marcina Prokopa na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Trujące substancje w mięsie zostawionym na spacerowych trasach to coraz częstsze zjawisko, które staje się poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia zwierząt. Nie zawsze jest czas, żeby zareagować, ale kiedy możemy - powstrzymajmy psa przed zjedzeniem produktu nieznanego pochodzenia.

W tym przypadku na szczęście, dzięki szybkiej i fachowej pomocy weterynarza, pies został uratowany.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić