Marcin Rogacewicz jest już po rozwodzie. Pojawiły się nowe informacje

Marcin Rogacewicz, znany aktor m.in. z serialu "Komisarz Alex", oficjalnie rozwiódł się z żoną Mają. Jak podaje serwis Pudelek, wyrok zapadł 12 czerwca podczas pierwszej rozprawy.

Marcin RogacewiczMarcin Rogacewicz
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA
Karol Osiński

Najważniejsze informacje

  • Marcin Rogacewicz i jego żona Maja zakończyli małżeństwo 12 czerwca.
  • Rozwód został orzeczony podczas pierwszej rozprawy.
  • Aktor opublikował na Instagramie wpis sugerujący nowy etap w życiu.

Marcin Rogacewicz, aktor znany z roli w serialu "Komisarz Alex", zakończył swoje małżeństwo z Mają. Para, która wspólnie wychowywała czworo dzieci, zdecydowała się na rozwód na początku roku.

Zakręcone ciasto ślimak z owocami i galaretką. W moim domu króluje na każdej imprezie rodzinnej

Rozwód Rogacewicza i jego żony został orzeczony podczas pierwszej rozprawy. Decyzja o zakończeniu małżeństwa zapadła szybko, co może świadczyć o zgodnym podejściu obu stron do rozwiązania tej kwestii. Aktor i jego była żona postanowili rozstać się w sposób możliwie najmniej konfliktowy.

Marcin Rogacewicz jest już po rozwodzie

Po zakończeniu małżeństwa Marcin Rogacewicz opublikował na Instagramie wpis, w którym napisał: "Nowy rozdział. Wolność". Wiele osób zastanawiało się, co dokładnie miał na myśli, jednak jak ustalono, wpis dotyczył właśnie zakończenia jego związku małżeńskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Od pewnego czasu media spekulują na temat relacji Rogacewicza z Agnieszką Kaczorowską. Para była widywana razem, jednak żadne z nich nie potwierdziło oficjalnie, że łączy ich coś więcej niż przyjaźń. Plotki te zyskały na sile po rozwodzie aktora.

Rozwód Marcina Rogacewicza i Mai to kolejny etap w życiu aktora, który teraz może skupić się na nowych wyzwaniach zawodowych i osobistych. Jego wpis na Instagramie sugeruje, że jest gotowy na nowe doświadczenia i zmiany.

Kim jest Marcin Rogacewicz?

Marcin Rogacewicz to polski aktor filmowy, telewizyjny i teatralny, a także przedsiębiorca, znany szerokiej publiczności głównie z ról w popularnych serialach. Pierwsze występy na ekranie zaliczył już w czasie studiów. Na początku kariery pojawiał się w epizodycznych rolach w serialach takich jak "Plebania" i "Kryminalni".

Przełom nastąpił w 2008 roku, kiedy otrzymał rolę w serialu "Agentki". Rok później rozpoczął długoletnią współpracę z produkcją "Na dobre i na złe", w której przez dekadę wcielał się w postać lekarza Przemysława Zapały.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Padniecie ze śmiechu. Memy z Januszem Traczem na 25-lecie "Plebanii"
Padniecie ze śmiechu. Memy z Januszem Traczem na 25-lecie "Plebanii"
Zostawił to na grobie Przybylskiej. Siostra aktorki zrobiła zdjęcie
Zostawił to na grobie Przybylskiej. Siostra aktorki zrobiła zdjęcie
Zmarł finalista "Top Chef". Bliscy pożegnali Sergiusza Hieronimczaka
Zmarł finalista "Top Chef". Bliscy pożegnali Sergiusza Hieronimczaka
Córka Kuleszy robi karierę w Londynie. Bardzo poważany zawód
Córka Kuleszy robi karierę w Londynie. Bardzo poważany zawód
Przeor Jasnej Góry udzielił komunii św. transpłciowej filozofce. "Stał się cud"
Przeor Jasnej Góry udzielił komunii św. transpłciowej filozofce. "Stał się cud"
Muzyk Kultu ma nowy nagrobek. Poprzedni był w złym stanie
Muzyk Kultu ma nowy nagrobek. Poprzedni był w złym stanie
"Jestem niedosłysząca". Barbara Bursztynowicz szokuje wyznaniem
"Jestem niedosłysząca". Barbara Bursztynowicz szokuje wyznaniem
Tak zmienił się Dominik z "Ojca Mateusza". Świętował 18. urodziny
Tak zmienił się Dominik z "Ojca Mateusza". Świętował 18. urodziny
Aktorka "Na Wspólnej" jest w ciąży. "Są pewne znaki"
Aktorka "Na Wspólnej" jest w ciąży. "Są pewne znaki"
Nowa "Randka w ciemno" rozczarowała. Wytykają brak wycieczki
Nowa "Randka w ciemno" rozczarowała. Wytykają brak wycieczki
Ostatni wywiad Anny Przybylskiej. "Chciałabym jeszcze trochę pożyć"
Ostatni wywiad Anny Przybylskiej. "Chciałabym jeszcze trochę pożyć"
Zostawili to przy grobie Kołaczkowskiej. Jej słowa stały się legendarne
Zostawili to przy grobie Kołaczkowskiej. Jej słowa stały się legendarne