Smutne informacje napłynęły z Węgrowa na Mazowszu. Jak informuje "Fakt", w środę 7 sierpnia w wieku 50 lat zmarł Andrzej Piszczatowski, który znany był z programu "Chłopaki do wzięcia" . Widzowie od lat śledzili poczynania mężczyzny, który wraz ze swoim rezolutnym ojcem poszukiwał szczęścia w miłości.
Z programem Andrzej pożegnał się w 2019 roku, kiedy to media obiegła informacja o śmierci jego ojca. Po tej tragedii lubiany przez widzów syn rezolutnego pana Stasia całkowicie zniknął z mediów. Od czasu do czasu fani "Chłopaków do wzięcia" debatowali, czym obecnie może zajmować się nieco wstydliwy i zamknięty w sobie Andrzej.
Przełom nastąpił w 2023 roku, kiedy to na fanowskiej grupie programu, jeden z internautów opowiedział, że widział 50-latka węgrowskim szpitalu. Ten, choć nie wyglądał najlepiej i jak stwierdził komentujący, sprawiał wrażenie "zmęczonego życiem" miał znajdować się w dobrej kondycji ogólnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje syn lubianego bohatera "Chłopaków do wzięcia"
Od tego momentu znów przestały pojawiać się informacje o życiu Andrzeja Piszczatowskiego. Ciszę przerwała dopiero dramatyczna wiadomość o jego śmierci w wieku 50 lat. Pogrzeb odbył się 14 sierpnia w Bazylice Mniejszej w Węgrowie.
W nekrologu mogliśmy przeczytać, że mężczyznę żegnała mama, siostry z rodzinami oraz przyjaciele, sąsiedzi i znajomi. Co ciekawe, pojawili się tam także synowie i żona, co oznacza, że ostatecznie udało mu się odnaleźć upragnioną miłość.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.