Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz tworzą jedną z najbardziej interesujących par polskiego show-biznesu. Ich związek, pełen emocji, sukcesów i czasem kontrowersji. Od lat przyciągają uwagę mediów. Ich znajomość rozpoczęła się w Teatrze Buffo.
Janusz, jako reżyser i choreograf, często współpracował z Nataszą, która była jedną z najbardziej znanych artystek. Z czasem została jego asystentką. W końcu połączyło ich małżeństwo. 18 lat różnicy nie było problemem.
Wielokrotnie w mediach pojawiały się informacje na temat ich rzekomego rozwodu. Żadne z doniesień - przynajmniej na razie - nie potwierdziło się. A para często sama podsyca plotki. Przed kilkoma tygodniami Urbańska zapowiedziała piosenkę "Shed a Light", a u boku gwiazdy pojawił się młody, przystojny Włoch. Dodatkowo Józefowicz ze sceny Teatru Buffo ogłosił: "nie jesteśmy już razem od kilku tygodni". W końcu małżeństwo wyjaśniło, że była to jedynie zabawa z publicznością, a jego słowa zostały wyrwane z kontekstu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet nam się tego nie chce komentować. To jest nasza prywatna sprawa i to jest chyba najfajniejsze - komentowała też Urbańska w rozmowie z portalem shownews.pl.
Portal shownews.pl nie odpuścił i podczas jednej swojej gali dziennikarka ponownie wprost zapytała Nataszę Urbańską o pojawiające się kryzysy oraz plotki w małżeństwie artystów. Tym razem gwiazda pozwoliła sobie na dłuższą wypowiedź.
- Janusz ma przegląd mediów i często to od męża dowiaduję się czegoś na swój temat, na nasz temat. Troszkę się z tego śmiejemy, ale tak naprawdę to nijak wpływa na naszą relację - mówiła polska piosenkarka i tancerka.
Natasza Urbańska w rozmowie z dziennikarką portalu doceniła również 65-letniego Józefowicza. - Wielkie szczęście, że trafiłam na tak wyjątkowego, pięknego mężczyznę. Mój mąż zyskuje przy bliższym poznaniu - stwierdziła.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.