Paulina Sykut-Jeżyna mówi o wydatkach przed nowym rokiem szkolnym. "Spokojnie"
Paulina Sykut-Jeżyna udzieliła wywiadu dla "Super Expressu", w którym opowiedziała o przygotowaniach do nowego roku szkolnego swojej córki. Wyprawka kompletowana jest stopniowo, bez dużych wydatków.
Najważniejsze informacje
- Paulina Sykut-Jeżyna przygotowuje córkę do nowego roku szkolnego.
- Wyprawka kompletowana jest stopniowo, bez dużych wydatków.
- Prezenterka podkreśla znaczenie dobrej organizacji w życiu rodzinnym.
Paulina Sykut-Jeżyna, prezenterka Polsatu, podzieliła się swoimi doświadczeniami związanymi z przygotowaniami do nowego roku szkolnego. W rozmowie z "Super Expressem" opowiedziała, jak wygląda kompletowanie wyprawki dla jej córki. Zakupy są rozłożone w czasie, co pozwala uniknąć dużych jednorazowych wydatków.
Sykut-Jeżyna, oprócz pracy w telewizji, jest także mamą, która stara się łączyć obowiązki zawodowe z życiem rodzinnym. - No jest to wyzwanie. Czasem trzeba się nagimnastykować, ale kto tego nie robi, mając dzieci, mając pracę i życie codzienne. To jest chyba taka proza życia, która dotyczy każdego, nie tylko prezentera telewizyjnego, ale też ludzi, którzy pracują w zupełnie innych branżach - przyznała prezenterka.
Paulina Sykut-Jeżyna mówi o kompletowaniu wyprawki szkolnej dla córki
Prezenterka podkreśla, że obecnie nie kupuje się wszystkiego "na zapas". - To nie są takie wyprawki, jak kiedyś się kupowało na pół roku rzeczy, albo po ileś tam zeszytów. Teraz dokupuje się na bieżąco - wyjaśniła. Wiele rzeczy z poprzedniego roku nadal jest użytecznych, co znacznie ułatwia przygotowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Wachowicz grzmi na wybory do śniadaniówek. To popularne wśród rodziców przysmaki
Paulina Sykut-Jeżyna nie zapomina o innych rodzicach, którzy również stają przed wyzwaniem przygotowania dzieci do szkoły. - Pozdrawiam wszystkich, którzy mają dzieci. Zaczyna się rok szkolny, wiadomo, z czym się to wiąże. Życzę wam dużo, dużo takiej radości, też spokoju ducha - dodała.
Choć wyprawka jest kompletowana stopniowo, prezenterka przewiduje, że większe zakupy nastąpią po rozpoczęciu roku szkolnego. - Po prostu co jakiś czas coś dokupujemy, ale myślę, że po rozpoczęciu roku ruszymy do sklepu - podsumowała.