Paweł z "Chłopaków do wzięcia" o poligamii i zmianie religii. Widzowie komentują
Paweł z "Chłopaków do wzięcia" przeszedł wielką życiową metamorfozę. Zmienił nie tylko wygląd, ale także wyznanie. Po przejściu na islam podzielił się refleksją dotyczącą poligamii. Co na to widzowie?
Paweł w "Chłopakach do wzięcia" opisywał się jako "niezależny finansowo" pracownik budowlany, który pomieszkiwał w hotelach robotniczych, by oszczędzić na wynajmowaniu mieszkania. Zniknął z anteny, by po dłuższej przerwie niespodziewanie wrócić. W 440. odcinku programu widzowie zobaczyli jego przemianę.
Zapuścił dłuższe włosy i został wyznawcą innej religii. Przed kamerami opowiedział, że jako muzułmanin traktowałby swoją potencjalną wybrankę jako tą jedyną, mimo że mógłby mieć więcej żon.
Szanować kobietę i dawać jej to, co najlepsze. Jeśli ma swoje pieniądze, to ja jako muzułmanin, nie mam prawa żadnego do tych pieniędzy. [...] W islamie jest dopuszczalne mieć cztery żony. I to chcę właśnie wytłumaczyć. [...] To dopuszczalne, ale nie musi to być praktykowane. To jakby porównać — bogacza stać na cztery samochody, a biednego na jedną żonę — oznajmił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda o swoich marzeniach. Na czym jej zależy najbardziej?
Słowa Pawła z "Chłopaków do wzięcia" wywołały spore zamieszanie. Na grupie fanowskiej formatu na Facebooku doceniono jego otwartość do rozmowy oraz to, co mówił na temat ewentualnej ukochanej.
"Przynajmniej wie, że to nie obowiązek. Nie każdy musi mieć cztery żony", "Nie wierzę, że to ten sam Paweł", "Zaskoczył mnie", "Dziwne czasy – kiedyś szukał jednej dziewczyny, dziś może mieć cztery", "Teorię już opanował, teraz praktyka - poznanie drugiej połówki", "Ma rację, lepiej mieć jedną teściową" – czytamy.
"Chłopaki do wzięcia". Paweł zmienił wyznanie, modli się codziennie
Odmieniony bohater "Chłopaków do wzięcia" w nowym odcinku dał do zrozumienia, że poważnie podchodzi do traktowania zasad nowej religii, również w kwestii codziennej modlitwy. Podkreślił, że ważne są gesty i nawyki (dotyczą np. rozmiarów dywanika, na którym klęczy).
Mam w telefonie taką aplikację, która pozwala mi wykierować, w którą stronę mam się modlić — opowiadał w "Chłopakach do wzięcia".