Przesunięty pogrzeb Jerzego Derfla. Kto pojawił się na uroczystościach?
Kompozytor Jerzy Derfel został pochowany obok reżysera Marcela Łozińskiego w maleńkim grobie urnowym na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Pierwotnie pożegnanie autora muzyki do filmu "Miś" miało odbyć się tydzień wcześniej na Starych Powązkach.
Kilka dni temu ks. Andrzej Luter, duszpasterz środowiska artystów podał "ostateczny termin" uroczystości żałobnych. Pogrzeb rozpoczął się o godz.11.00 w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie. Po mszy kondukt przejechał na Powązki Wojskowe, gdzie o godz. 13.00 spod bramy głównej wyruszyli żałobnicy do grobu w nowej Alei Zasłużonych.
5 tys. zł mandatu. Nagrali kierowcę na Podkarpaciu
Wcześniej informowano, że Jerzy Derfel będzie pochowany na Starych Powązkach w grobie swojej o 13 lat starszej żony, aktorki Jadwigi Swirtun-Derffel, która zmarła w 2014 roku w wieku 86 lat. Pianista był jej drugim mężem (pierwszym został aktor Bogdan NIewinowski).
Zamieszanie z pogrzebem było na tyle duże, że 7 listopada w Kościele św. Karola Boromeusza pojawiło się kilka osób chcących wziąć udział w uroczystościach. Rodzina przeprosiła za zamieszanie i opublikowała nowy nekrolog.
Kto pożegnał Jerzego Derfla?
W ostatniej drodze kompozytorowi i autorowi muzyki wielu przebojów Ireny Santor i Wojciecha Młynarskiego, towarzyszyli m.in. Marian Opania, Tadeusz Chudecki, Emilia Krakowska, Agata Młynarska z bratem Janem i Wojciech Machnicki. Przemowę wygłosił także podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Sławomir Rogowski.
Obok urny zaprezentowano także odznaczenia Derfla, m.in. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, który otrzymał w 2004 roku.