Pies Dody jest ciężko chory
W 2023 roku Doda stała się szczęśliwą opiekunką pieska, któremu dała imię Wolfie. Długowłosy Chihuahua z miejsca stał się oczkiem w głowie artystki, co pokazuje m.in. na swoim Instagramie. Gwiazda zamieszcza mnóstwo zdjęć w jego towarzystwie, a nawet pojawia się z nim na różnych galach i wydarzeniach branżowych.
Niestety w ostatnim czasie piosenkarka i jej ukochany pupil przeżywają trudniejsze momenty. 40-latka przekazała w rozmowie z Super Expressem, że Wolfie zachorował, przez co długo nie chciał przyjmować pokarmów. Już wcześniej opowiadała, że jej piesek jest niejadkiem, lecz tym razem sprawa zrobiła się poważniejsza.
U Wolfiego zdiagnozowano ciężką chorobę. Przez dwa miesiące w ogóle nic nie jadł. Jest niejadkiem, ale jak zachorował, to już w ogóle był dramat - powiedziała Doda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda zaapelowała do właścicieli psów
Zaistniałe okoliczności skłoniły piosenkarkę do przemyśleń. Postanowiła zaapelować do właścicieli psów, by widząc, że ich pupile nie chcą jeść, nie lekceważyli takich spraw i drążyli temat do wyjaśnienia sprawy.
Wiem, że to jest ciężkie i chodzenie po weterynarzach jest drogie, np. badanie alergiczne to koszt ponad tysiąca złotych. Ale po prostu musi być jakiś powód, dla którego pies je, później przestaje jeść, a jeszcze później w ogóle nie je. Nie róbmy z tego akcji typu: "jak dziecko, robi na złość, chce nas przetrzymać, po prostu jest grymaśny". Nie! Jeśli zwierzę nie je, to znaczy, że jest problem, a naszym obowiązkiem jako właściciela jest o niego zadbać. Ja poświęciłam na to cały miesiąc - dodała Rabczewska.