Bogusia po samobójczej śmierci Krzysztofa Pachuckiego wyprowadziła się z jego posiadłości na Mazurach i zamieszkała u córki w Warszawie. Długo przeżywała żałobę, postanowiła zniknąć z mediów i odnaleźć utracony spokój.
Od tragedii, która mocno ją zmieniła, minęło już ponad 2 lata. Nie wiadomo, czy w tym czasie bohaterka pojawiała się w miejscu, w którym mieli rozpocząć wspólne życie. Z relacji sąsiada wynika, że dom prawdopodobnie nie jest zamieszkały.
Teraz wszystko wygląda na opuszczone. Dzieci się porozjeżdżały, kwiaty na grobie zwiędły i nie wiadomo, co będzie dalej z gospodarstwem — wyjawił w "Fakcie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nic nie zapowiadało, że w taki sposób zakończy się historia Bogusi i Krzysztofa. Byli ulubionymi uczestnikami 8. sezonu "Rolnik szuka żony". Widzowie cenili ich za pogodę ducha i poczucie humoru.
Para zaręczyła się w trakcie programu. W świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony" Marta Manowska pokazała materiał z ich ślubu. Problemy pojawiły się krótki czas po uroczystości.
2 lata od śmierci Krzysztofa z "Rolnik szuka żony'. Zmagał się z depresją
Krzysztof Pachucki borykał się z depresją. Próbował z nią walczyć, jednak choroba okazała się silniejsza. Najpierw na kilka dni przed śmiercią zniknął z domu. Gdy się pojawił, niedługo potem odebrał sobie życie.
Znalazła go Bogusia. Było to dla niej traumatyczne wydarzenie, po którym potrzebowała pomocy bliskich. Córka otoczyła ją odpowiednią opieką i robiła wiele, by mama pogodziła się z nową rzeczywistością. Żałoba trwała rok.
Pomoc dla osób zmagających się z kryzysem psychicznym
Osoby w kryzysie emocjonalnym, potrzebujące pomocy, mogą ją uzyskać pod całodobowym numerem telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 lub w całodobowym Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 702 222.
Co działo się później z Bogusią?
Po tym czasie wdowa pojawiła się na weselu znajomych z "Rolnik szuka żony", Joanny i Kamila Osypowiczów. Na jej specjalną prośbę nie znalazła się na żadnym ze zdjęć, które pokazywali w sieci. Fani programu TVP mają nadzieję, że wkrótce los się do niej uśmiechnie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.