Od dłuższego czasu nie ma dnia, by Marianna Schreiber nie udzielała się w mediach społecznościowych. Wciąż jeszcze żona polityka PiS chętnie ocenia działania innych celebrytów. Na bieżąco komentuje też sytuację polityczną w kraju. Wielokrotnie wypowiadała się również w temacie aborcji i praw kobiet.
Czytaj także: "To jest fenomen". Menadżer restauracji mówi, co robią rodziny z dziećmi na Krupówkach
Najwięcej wpisów i treści dotyczą jednak jej samej. 31-latka po tym, jak jej mąż - Łukasz Schreiber publicznie ogłosił, że para jest w trakcie rozwodu - coraz więcej publikuje odważnych zdjęcia w strojach kąpielowych.
Uczestniczka programu "Top Model" właśnie przebywa na wakacjach w Egipcie. Przy tej okazji zamieszcza nagrania i zdjęcia w skąpym bikini, chwaląc się zgrabną sylwetką. "Jak nie teraz, to kiedy" - odpisała na komentarz jednego z internautów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po ostatnimi zdjęciami i nagraniami pojawiło się jednak wiele niepochlebnych komentarzy pod adresem Marianny. Internauci zarzucają jej, że pokazuje za dużo ciała, co zdaniem niektórych nie przystoi matce.
"Jestem ciekawa co zrobisz jak córka też zacznie nagrywać takie filmiki? Nie będziesz widziała w tym nic złego? Też będziesz taka wyrozumiała?" - zapytała wprost żonę polityka jedna z internautek. Wciąż jednak nie doczekała się odpowiedzi.
Schreiber postanowiła odnieść się do krytycznych wpisów internautów na swoim profilu w serwisie X.
Jestem w Egipcie. Wstawiłam dwa zdjęcia w bikini nad basenem (50 st). Oprócz kobiet w burkach cała reszta tu chodzi podobnie jak ja. Moi hejterzy piszą: "oby Cię zgwałciło 6 murzynów i żebyś już nigdy nie wróciła". Wchodzę w profil: matki, ojcowie - po wyglądzie już nie będę oceniała, bo taka nie jestem. Żenada. Spadamy na dno jako społeczeństwo - oceniła celebrytka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.