Smutne kulisy choroby Jakubiaka. Tak wygląda jego codzienność

Tomasz Jakubiak mocno schudł. Obecnie waży około 56 kg. Niestety, to nie efekt cudownej diety. O ciężkiej dolegliwości wyniszczającej jego organizm dowiedział się dość późno. Znajomy lekarz zdiagnozował u niego raka, który zdążył uszkodzić niektóre kości.

Juror "MasterChefa" w sieci opowiedział, że choroba "zjadła" mu kości miednicy oraz dwa kręgi w kręgosłupie. Musiał natychmiast poddać się intensywnemu leczeniu i hospitalizacji. Nie od razu był gotowy, by poinformować o tym swoich fanów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tomasz Jakubiak w "Dzień dobry TVN" jeszcze bardziej się otworzył. Zdradził, że stara się zachowywać pogodę ducha i pozytywne nastawienie, jednak nie zawsze jest to możliwe.

Czytaj też: Ostaszewska była straszona "piekłem i księdzem", bo nie chodziła na religię

Czasem przychodzą gorsze dni, kiedy myślenie o problemach staje się ciężkie i upierdliwe. Podobnie jak częste wizyty w szpitalu, spowodowane m.in. odżywaniem pozajelitowym, które utrzymuje go przy życiu.

Czytaj też: Andrzej z Plutycz zostanie aktorem? "Miałem propozycję do filmu"

Tomasz Jakubiak nie może jeść ani pić. Płyny przyjmuje dożylnie

Kucharz ze względu na stan organizmu nie może przyjmować pokarmów, a także wody. Wszelkie wartości odżywcze są mu dostarczane drogą wykluczającą jelita — dożylnie w formie jałowego roztworu.

Zindywidualizowana dieta jest bogata w białka, tłuszcze, elektrolity, pierwiastki lub węglowodany. Jest układana przez lekarzy zależnie od bieżących wyników badań. Tomasz Jakubiak obecnie oczekuje na operację mającą poprawić jego stan i pozwolić mu na powrót do normalnego funkcjonowania.

Czytaj też: Mizerny powrót Ogórek do tv? Są pierwsze wyniki oglądalności

Musi uzbroić się w cierpliwość, bo wykonanie zabiegu jest możliwe tylko wtedy, gdy jego organizm dostatecznie się zregeneruje. W trudnych chwilach może liczyć na wsparcie najbliższej rodziny oraz przyjaciół. Prowadzona jest także zbiórka funduszy na pomoc celebrycie.