Nie żyje pani Agnieszka Kubiak, uczestniczka programu "Kuchenne rewolucje" Magdy Gessler, która brała w nim udział dwa lata temu. Smutne wieści o jej śmierci zostały przekazane na oficjalnym profilu jej restauracji w mediach społecznościowych. Bohaterka programu TVN miała zaledwie 48 lat.
Z bólem zawiadamiamy, że przewrotny los zabrał naszą ukochaną Agnieszkę do nieba. Była życzliwa i uczynna. Kobieta o wielkim sercu. Wspaniała żona i matka. Prosimy Państwa tylko o jedno – wspominajcie ją czasem ciepło – czytamy w komunikacie, który opublikował szczeciński lokal "Bistro Pod Przykrywką" na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z tą stratą, restauracja ogłosiła, że będzie zamknięta do 20 października. Nie podano do wiadomości publicznej przyczyny śmierci pani Agnieszki, która zyskała sympatię widzów w jednym z odcinków popularnego programu kulinarnego.
Rewolucje w "Bistro pod przykrywką"
Pani Agnieszka wzięła udział w programie "Kuchenne rewolucje" w 2022 roku, zgłaszając się do programu TVN wraz z mężem Markiem i córką Alicją. Wówczas prowadzili skromny lokal w Szczecinie, który był ich spełnieniem marzeń o gastronomii. Swoją przygodę zaczynali od budki z lodami, a następnie rozwijali działalność, oferując frytki i hamburgery. W miarę upływu czasu ich ambicje wzrosły, co zaowocowało otwarciem restauracji "Bistro pod przykrywką". Niestety, od samego początku borykali się z problemami.
Właściciele musieli zmierzyć się z remontem ulicy, który ograniczał napływ klientów, a później przyszła pandemia, która jeszcze bardziej pogorszyła sytuację. Kiedy zgłosili się do "Kuchennych rewolucji", byli poważnie zadłużeni, a pożyczka pod zastaw mieszkania wynosiła aż 200 tys. zł. W odpowiedzi na trudności, ograniczyli liczbę pracowników i sami zaczęli intensywnie pracować w lokalu. Oprócz małżonków wspierała ich córka oraz jedna osoba do sprzątania, ale to wciąż było zbyt mało, aby sprawnie prowadzić restaurację.
Dodatkowo, w zespole panowały problemy z podziałem obowiązków. Agnieszka wzięła na siebie całą odpowiedzialność za kuchnię, nie mając żadnego zastępcy, co potęgowało stres i zmęczenie. Marek z kolei miał trudności z przyjmowaniem krytyki. Kiedy Magda Gessler zwróciła uwagę na nieporządek w kuchni, mężczyzna zaprzeczał, twierdząc, że widział gorsze warunki w innych lokalach. To napięcie w zespole oraz zewnętrzne trudności sprawiły, że ich droga do sukcesu w gastronomii była pełna wyzwań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.