Stalker Jennifer Aniston w sądzie. Takich scen nikt się nie spodziewał

Mężczyzna oskarżony o nękanie Jennifer Aniston, gwiazdy kultowego serialu "Przyjaciele", pojawił się w sądzie w niecodziennym stroju, wzbudzając niepokój. Jego zachowanie, w tym gestykulacja i spojrzenia w stronę kamery, przyciągnęło uwagę mediów.

Niepokojące zachowanie "stalkera" Jennifer Aniston w sądzieNiepokojące zachowanie "stalkera" Jennifer Aniston w sądzie
Źródło zdjęć: © x
Danuta Pałęga

Jimmy Wayne Carwyle, 48-letni mężczyzna oskarżony o stalking i wandalizm, pojawił się w sądzie w Los Angeles w czwartek, ubrany jedynie w koc. Carwyle został aresztowany po tym, jak rzekomo wjechał samochodem w bramę posiadłości aktorki Jennifer Aniston w Los Angeles.

Carwyle został oskarżony nie tylko o stalking i wandalizm, a także o groźbę wyrządzenia poważnej krzywdy. Prokuratura w Los Angeles potwierdziła, że mężczyzna nękał aktorkę od 1 marca do 5 maja 2023 r., wysyłając jej niechciane e-maile, wiadomości głosowe i posty w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zabójcze wesele" z Jennifer Aniston i Adamem Sandlerem. Mieli przygodę życia? "Byliśmy chętni na wszystko!"

Podczas przesłuchania Carwyle nie złożył żadnego oświadczenia ani nie przyznał się do winy. Sąd zdecydował, że musi przejść badania psychiatryczne, aby ocenić jego zdolność do stawienia czoła zarzutom.

Kaucja została ustalona na 150 tys. dolarów, a w przypadku skazania grozi mu do trzech lat więzienia.

Historia nękania

Carwyle, pochodzący z Mississippi, od września mieszkał w samochodzie w pobliżu Los Angeles. Wcześniej pracował jako technik samochodowy, ale pięć lat temu zrezygnował z pracy. Jego znajomy, Steve Rhea, opisał, że Carwyle od tego czasu przeżywał "stały spadek" i miał urojenia, że jest postacią podobną do Chrystusa, żonatą z Aniston.

Na Facebooku Carwyle zamieszczał posty wyrażające jego obsesję na punkcie aktorki, w tym wyznania miłości i skargi na "siły" uniemożliwiające im bycie razem.

Reakcja Jennifer Aniston

Podczas incydentu Aniston była w domu, ale nie miała bezpośredniego kontaktu z Carwylem. Jej ochrona szybko zareagowała, zatrzymując mężczyznę do przybycia policji. Carwyle został przewieziony do szpitala po skarżeniu się na ból pleców, zanim trafił do aresztu.

Wybrane dla Ciebie
Pilny apel Mai Komorowskiej. Zgubiła cenną rzecz
Pilny apel Mai Komorowskiej. Zgubiła cenną rzecz
Miał podać góry w Europie. Tej odpowiedzi internet długo nie zapomni
Miał podać góry w Europie. Tej odpowiedzi internet długo nie zapomni
Bartosz Żukowski zabrał głos po przegranej walce. Mówi o powrocie do klatki
Bartosz Żukowski zabrał głos po przegranej walce. Mówi o powrocie do klatki
Po śmierci żony wpadł w rozpacz. Była miłością życia Jacka Kuronia
Po śmierci żony wpadł w rozpacz. Była miłością życia Jacka Kuronia
Jan Englert ocenił polską branżę aktorską. "Trzeba umieć"
Jan Englert ocenił polską branżę aktorską. "Trzeba umieć"
Był ulubieńcem widzów TVP w latach 90. Zmarł mając 35 lat
Był ulubieńcem widzów TVP w latach 90. Zmarł mając 35 lat
Ciotki braci Kaczyńskich. Tragiczny los bliźniaczek Woźnickich
Ciotki braci Kaczyńskich. Tragiczny los bliźniaczek Woźnickich
Wywołał aferę na koncercie Coldplay. Teraz zarobił krocie na sprzedaży
Wywołał aferę na koncercie Coldplay. Teraz zarobił krocie na sprzedaży
Zarobił krocie w "The Voice". Teraz powiedział, co myśli o Szpaku
Zarobił krocie w "The Voice". Teraz powiedział, co myśli o Szpaku
Była kandydatką Seweryna z "Rolnika". Teraz wychodzi za mąż
Była kandydatką Seweryna z "Rolnika". Teraz wychodzi za mąż
Podano szczegóły pogrzebu Carmen Moreno. Ksiądz zabrał głos
Podano szczegóły pogrzebu Carmen Moreno. Ksiądz zabrał głos
Nie żyje Helme Heine, współtwórca Tabalugi. Miał 84 lata
Nie żyje Helme Heine, współtwórca Tabalugi. Miał 84 lata