Czy imponujący start pozwoli "Kung Fu Panda 4" na dominację w kinach i pokonanie innych kinowych gigantów? Przygoda, która na nowo definiuje granice animowanego świata, już teraz elektryzuje widzów na całym świecie, a wszystko wskazuje na to, że może być jeszcze lepiej.
"Kung Fu Panda 4" - kolejna część filmu o sympatycznej pandzie
"Kung Fu Panda 4" to tytuł, który wzbudza emocje nie tylko wśród najmłodszych. Amerykański film animowany studia DreamWorks z 2024 roku jest czwartą odsłoną serii, kontynuując historię rozpoczętą w "Kung Fu Panda 3". Fani familijnej serii o Po, fajtłapowatej, ale wyjątkowej pandzie, która posiadła legendarne moce, mogą się cieszyć. Po, któremu głosu użycza w angielskiej wersji językowej Jack Black, powraca po ośmiu latach przerwy, aby stawić czoła największemu dotychczas zagrożeniu w swoim życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Film został wyreżyserowany przez Mike'a Mitchella, znanego z takich produkcji jak "Trolle" czy "Lego: Przygoda 2". To, co wyróżnia "Kung Fu Panda 4" wśród innych filmów animowanych, to nie tylko powrót uwielbianych postaci, ale również nowe wyzwania, z którymi będzie musiał zmierzyć się Po i jego przyjaciele. Opowieść o odwadze, przyjaźni oraz przekraczaniu własnych ograniczeń z pewnością trafi do serc widzów, podkreślając uniwersalne wartości, które są bliskie każdemu pokoleniu.
Kontynuacja przygód Po to nie tylko świetna rozrywka, ale również lekcja dla najmłodszych, ukazująca, że determinacja i ciężka praca mogą pokonać każdą przeszkodę. "Kung Fu Panda 4" zapowiada się jako kolejny hit kinowy, który po raz kolejny udowodni, że prawdziwa moc tkwi w nas samych.
Czytaj także: Najlepsze filmy o zwierzętach, które warto zobaczyć
Czy "Kung Fu Panda 4" ma szansę pokonać Diunę?
W weekend otwarcia, "Kung Fu Panda 4" zaskoczyła zarówno fanów, jak i analityków branżowych, generując imponujący przychód w wysokości 58,3 miliona dolarów w Stanach Zjednoczonych. To wynik znacznie przekraczający początkowe prognozy. Dodając do tego 22,2 miliona dolarów z 41 innych krajów, w tym aż 1,6 miliona dolarów z Polski, co umieszcza nasz kraj w TOP 5 najważniejszych rynków zagranicznych dla tego filmu, zaraz po Hiszpanii, Meksyku, Indonezji i Wietnamie, globalny wynik otwarcia "Kung Fu Panda 4" osiągnął imponujące 80,5 miliona dolarów.
Takie liczby stawiają film w wyjątkowo korzystnym świetle, szczególnie w kontekście porównań z innymi wielkimi hitami kinowymi, takimi jak "Diuna". Chociaż "Diuna 2" również cieszy się ogromnym zainteresowaniem i znaczącymi przychodami, dynamiczny start "Kung Fu Panda 4" pokazuje, że animacje wciąż mają ogromny potencjał w przyciąganiu widzów do kin.
Podsumowując, wynik 80,5 miliona dolarów, jakiego "Kung Fu Panda 4" doczekała się na całym świecie w pierwszy weekend, świadczy o niezachwianej popularności serii oraz o tym, że film może aspirować do miana jednego z największych hitów roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.