Sylwia Peretti nadal nie może się pogodzić z utratą ukochanego syna Patryka. Chłopak zginął tragicznie w wypadku samochodowym w nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku. Po tym zdarzeniu jej serce nadal krwawi.
Wciąż nie może się pogodzić ze stratą dziecka. Patryka upatruje w ptakach, które do niej podlatują. Wierzy, że to on pojawia się przy niej pod różnymi postaciami, o czym wspomina w instagramowych wpisach - opisuje "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tabloid, nawiązując do jej wizyty na plaży, ocenił, że Peretti usiłuje zrozumieć sens tragedii, jaka ją spotkała, poprzez czytanie książek. W Sopocie sięgnęła po drugi tom lektury "Kołowrót życia". W tej pozycji poruszono kwestię celu istnienia człowieka na ziemi. Pochylono się też nad wędrówką dusz.
Sylwia Peretti wciąż rozpacza po utracie syna
1 czerwca, z okazji Dnia Dziecka, Sylwia Peretti zamieściła w sieci poruszający wpis. Wówczas zupełnie się poruszyła i dała do zrozumienia, że szalenie mocno tęskni za synem Patrykiem...
Być mamą Anioła, to nie to samo co być na co dzień zwyczajną mamą. Być mamą Anioła, to nie dotykać, nie móc przytulać, znikać we łzach. Być mamą Anioła, to zdjęcie trzymać, pytając siebie czyja to wina... Być mamą Anioła za nieba bramą to nie usłyszeć - kocham cię mamo... Kocham cię Synek! Dzieli nas tylko czas... - napisała wówczas.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.