Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Edyta Tomaszewska | 
aktualizacja 

Syn domaga się pieniędzy. Rutkowski: "Ja nie uważam, że to jest mój syn"

94

Krzysztof Rutkowski ma nieślubnego syna, Alexandra. Matka nastolatka od jakiegoś czasu domaga się od celebryty wyższych alimentów. W ostatnim wywiadzie Rutkowski został zapytany wprost, dlaczego nie chce płacić wyższych alimentów na drugiego syna. Detektyw nie gryzł się w język. Stwierdził, że nie czuje emocjonalnej więzi z 16-latkiem.

Syn domaga się pieniędzy. Rutkowski: "Ja nie uważam, że to jest mój syn"
Rutkowski zapytamy dlaczego nie chce płacić alimentów. Nie gryzł się w język (AKPA, AKPA)

W ostatnich miesiącach głośno było w mediach o Krzysztofie Rutkowskim, za sprawą "afery alimentowej". Celebryta ma bowiem nieślubnego syna, już 16-letniego Alexandra. Nastolatek wraz z matką, Natashą (zwaną dalej przez Rutkowskiego Joanną) Zych domagają się od detektywa wyższych alimentów.

Do tej pory Rutkowski miał regularnie płacić 2 tys. złotych alimentów na Alexandra. Wszystko zmieniło się jednak po wyprawieniu bajecznego przyjęcia komunijnego młodszemu synowi detektywa i Mai Rutkowskiej. Impreza miała kosztować ok. 500 tys. zł. Zdaniem matki Alexandra, Natashy Zych, skoro Rutkowskiego stać na luksusowe prezenty dla młodszego syna, to i alimenty na 16-latka powinny wzrosnąć. Sprawa trafiła do sądu.

Rutkowski nie chce płacić wyższych alimentów. Dlaczego?

Krzysztof Rutkowski gościł ostatnio w studiu Żurnalisty. Detektyw-celebryta został zapytany przez autora podcastu wprost: "Dlaczego nie chcesz płacić wyższych alimentów na swojego drugie syna?".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rutkowski mówi, ile trzeba zarabiać, by godnie żyć. Padła konkretna kwota. Wiemy, ile ma domów i gdzie planuje kupić mieszkanie
- Dlatego że ja nie uważam, że to jest mój syn, w sensie emocjonalnym. Ja płaciłem alimenty i płaciłem wyższe. Dopóki była rozmowa z Joanną to było wszystko okej. Ale w momencie, kiedy zobaczyła komunię Krzysztofa Juniora wtedy się odpaliła - mówił Rutkowski u Żurnalisty.

Celebryta podkreślił również, że to nie on "biegał po portalach na zasadzie jestem pokrzywdzona, pomóżcie zniszczyć Rutkowskiego".

- To nie ja najpierw pokazywałem zdjęcie Aleksandra tylko ona i on. W związku z tym jakie dobra osobiste naruszyłem kogokolwiek - dodał.

Żurnalista dopytywał, czy Rutkowski próbował w jakikolwiek załagodzić sytuację.

Niech decyduje o tym sąd. Jeżeli ktoś nie zaczyna od rozmowy z tobą i nie rozmawia telefonicznie, tylko SMS-uje. W pewnym momencie chciałbyś się dogadać, no bo wiesz ja jestem człowiekiem ugody. Ale jeżeli ktoś nie daje tej szansy tylko zaczyna od portalu, dzięki Bogu, że jeszcze w miarę obiektywni, bo były pytania do mnie. Mnie interesuje jedno. Doprowadzenie do zamknięcia tego tematu - wyznał w podcaście detektyw.

Celebryta nie szczędził gorzkich słów pod adresem matki jego starszego syna.

- Zamknięciem tematu jest to, że jeżeli chłopak będzie miał lat 18. i usiądzie ze mną do stołu, to na pewno ja się z nim dogadam. Bez tzw. łowcy alimentów, bez tzw. łowcy spadków. Czyli jego matki - dodał Rutkowski.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tak Kinga Preis zachowała się w lesie. Uratowała sarnę
John Cleese przyznaje: jestem zaskakująco biedny!
Gessler grzmi po kuriozalnej kradzieży w restauracji. "Apetyt nie na swoje"
Córka filmowca "Rancza" walczy z guzem mózgu. Poruszające nagranie gwiazd
"Ciągle boli". Gwiazda "Legalnej blondynki" żyje ze stwardnieniem rozsianym
Nie tylko Doda. Oto gwiazdy koncertu "Tysiąclecie Korony Polskiej"
Kevin Aiston był strażakiem w "Europa da się lubić". Dziś działa w innej branży
Mandaryna o papieżu Franciszku. Inne zdanie miał Maciej Dowbor
Agata Duda i Melania Trump na pogrzebie Franciszka. Ta różnica rzucała się w oczy
Kim naprawdę była Jolka z przeboju Budki Suflera? Zaskakująca historia
Woronowicz spotkał w muzeum fanów "The Office". Tak zareagowali
Wycięli zespół disco polo z "Must Be The Music". Wydali oświadczenie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić