Tadeusz Drozda, popularny satyryk, zdobył serca widzów jako Dyżurny Satyryk Kraju i prowadzący "Śmiechu warte". Choć telewizja wraca do dawnych gwiazd, Drozda nie planuje powrotu na ekran.
Podczas rozmowy z serwisem "ShowNews", Tadeusz Drozda przyznał, że ceni sobie wolność, jaką daje mu YouTube. - Na YouTubie to ja sam sobie mogę zaproponować tematy - powiedział. Drozda podkreślił, że nie zamierza na siłę wracać do telewizji. - Jak mnie nie chcą, to nie przychodzę - dodał.
Tadeusz Drozda nie planuje powrotu do TVP
Satyryk przyznał, że nie odczuwa potrzeby angażowania się w nowe projekty telewizyjne. - Telefon milczał, a ja się nie denerwowałem, bo aż mi się tak pracować nie chce - skwitował. Drozda, mimo propozycji, pozostaje sceptyczny wobec powrotu do telewizji, ceniąc sobie spokój i niezależność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tadeusz Drozda, znany satyryk, zdobył popularność w latach 90. jako prowadzący program "Śmiechu warte". Jego kariera rozpoczęła się w latach 70., a szczyt popularności osiągnął na przełomie wieków. Mimo że widzowie go uwielbiali, zniknął z ekranów, co tłumaczył zmianą gustów telewizyjnych i brakiem propozycji.
Kim jest Tadeusz Drozda?
Tadeusz Drozda, z wykształcenia inżynier elektryk, był współzałożycielem kabaretu Elita. Jego kariera satyryczna rozwijała się zarówno w czasach PRL, jak i III RP. Był także autorem tekstów, w tym hitu "Parostatek" dla Krzysztofa Krawczyka. Obecnie jest na emeryturze, ale nie wyżyłby tylko z ZUS-u.
Znany z improwizacji, Drozda współtworzył Polsat, doradzając Zygmuntowi Solorzowi założenie stacji i wymyślając jej nazwę. Mimo że nie otrzymał za to honorarium, jego wpływ na polską telewizję jest niezaprzeczalny. Drozda prowadził także programy w TVP, takie jak "Herbatka u Tadka".
Drozda, mimo że jest na emeryturze, wciąż jest aktywny na scenie. Jego popularność porównywana była do dzisiejszej sławy Roberta Lewandowskiego. Choć młodsze pokolenie może go nie znać, dla wielu pozostaje ikoną polskiej satyry i telewizji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.