Bronisław Komorowski na stałe przeprowadził się do Budy Ruskiej w 2020 r. Wcześniej Komorowscy odwiedzali posiadłość, gdzie znajdował się drewniany domek zazwyczaj latem. W końcu zapadła jednak decyzja, by wybudować nowy, murowany dworek właśnie w powiecie sejneńskim.
Mieliśmy drewnianą chatkę, teraz wybudowaliśmy dom solidniejszy. To taki polski dworek w ruskiej budzie - wspominał w ubiegłym roku były prezydent w programie "Politycy od kuchni".
Dworek Komorowskich to piętrowy budynek z jasną elewacją i zielonym dachem. Posiadłość położona jest w pięknej okolicy, niedaleko jeziora i rzeki. Przy drodze wjazdowej znajduje się tabliczka z prośbą o uszanowanie prywatności gospodarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W środku jest przestronny salon. Dekorują go liczne książki ustawione na półkach oraz obrazy i zdjęcia przodków byłego prezydenta. Gdy zjeżdżają się dzieci i wnuki polityka, wszyscy zasiadają przy dużym stole. Bronisław i Anna Komorowscy mają pięcioro dzieci i szóstkę wnuków.
Były prezydent przy domu wybudował studnię. Polityk uprawia także drzewa owocowe jak np. czereśnię i pigwę, z których przygotowuje później nalewki. - Nie tylko robię, lecz także piję i częstuję nią przyjaciół - mówił polityk w programie "Politycy od kuchni". O kwiaty i ogródek dba głównie jego małżonka.
Komorowscy mają dobre relacje z sąsiadami. Mieszkańcy chwalą ich za uprzejmość. - Mówią, że szczególnie pani Anna jest bardzo życzliwą i serdeczną osobą - ustalił "Kurier Poranny".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.