Charakterystyczna, żółta fryzura to znak rozpoznawczy Donalda Trumpa. Prezydent-elekt wielokrotnie zapewniał, że to jego naturalne włosy, które są po prostu odpowiednio ułożone. W 2018 roku pozwolił nawet dotknąć dziennikarzowi fryzury, aby rozwiać wątpliwości.
Czytaj także: Przełomowa decyzja Joe Bidena. Teraz Wielka Brytania?
Mimo to, Amerykanie poddają w wątpliwość, że Trump rzeczywiście nie miał np. zabiegów na porost włosów. W przestrzeni publicznej pojawiają się plotki, że jego fryzura to peruka, implant lub efekt specjalnej stylizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plotki podsyciła fotografia, którą umieszczono w mediach społecznościowych. Na zdjęciu z Elonem Muskiem Donald Trump wygląda inaczej niż zwykle. Jego włosy sprawiają wrażenie mniej gęstych, z wyraźnymi zakolami i łysiną.
Donald Trump i jego żółte włosy. Styliści wyjaśniają
Jak wskazuje "Fakt" specjaliści uważają, że fryzura Donalda Trumpa to efekt specjalnego układania włosów i korzystania ze specjalnych produktów do stylizacji. Niektórzy uważają, że prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych korzysta z techniki tzw. combover.
To sposób zaczesywania włosów z jednej części głowy na drugą, aby zakryć przerzedzenia i optycznie zwiększyć objętość fryzury. Z kolei charakterystyczny kolor włosów jest efektem nakładania farby. Dlaczego ma się w ostatnich latach zmieniać?
Styliści Donalda Trumpa twierdzą, że polityk nie ma cierpliwości do wysiedzenia w jednym miejscu, stąd ostatecznie efekt malowania jest różny. Raz włosy stają się bardziej pomarańczowe, a niekiedy są po prostu bladsze.