Taylor Swift zagra koncerty na PGE Narodowym na początku sierpnia. Wszystko w ramach rozpoczętej w marcu trasy "The Eras Tour", którą zainicjowała seria 52 koncertów w Stanach Zjednoczonych. Pojawienia się artystki w Warszawie wypatrują nie tylko sympatycy amerykańskiej piosenkarki, ale i branża noclegowa. Oczekiwania jednych i drugich są bardzo wysokie.
Fani liczą na niezapomniane wrażenia, branża noclegowa na spore zyski. W obu przypadkach nie są to oczekiwania bezpodstawne. Analitycy AirDNA wskazują, że amerykańska branża najmu krótkoterminowego zarobiła na koncertach Taylor Swift 27 mln dolarów (ok. 108 mln zł). Z szacunków wynika, że 75 proc. tej kwoty wygenerował zwiększony popyt na miejsca noclegowe, pozostałe 25 proc. miał związek ze wzrostem cen za wynajem.
Jak wskazuje portal rynekpierwotny.pl, rezerwując pokój typu studio w Warszawie 30 i 31 lipca zapłacimy od 200 do 400 zł. Dzień później za ten sam pokój trzeba będzie już zapłacić od 400 do nawet 700 zł za noc. Po 3 sierpnia ceny znów wracają do poziomu z końca lipca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobnie wygląda sytuacja z pokojami oferującymi jedno i dwa łóżka. W pierwszym przypadku wynajmujący zapłacą w pierwszych dniach sierpnia od 66 do nawet 100 proc. więcej. Jeszcze większy wzrost może nastąpić w drugim przypadku — od 100 do nawet 200 proc.
Porównali ceny rok do roku. Jest dużo drożej!
Porównanie cen najmu krótkoterminowego rok do roku, jasno pokazuje, że teraz wynajmujący zapłacą znacznie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego lata. W sierpniu 2023 roku za pokój studio trzeba zapłacić od 180 do 330 zł. Oznacza to, że ceny wzrosły aż o 120 proc.
Wzrosły też ceny pokoi z jednym łóżkiem — od 127 do 150 proc. Więcej zapłacimy także za pokoje z dwoma łóżkami. Tu wzrost sięgnął od 125 do 185 proc.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.