Przypomnijmy, że w wieku 49 lat zmarł Seth Binzer, znany też jako Shifty Shellshock, wokalista zespołu Crazy Town, który zasłynął swoim przebojem "Butterfly" z 1999 roku.
Według menadżera zespołu, Howiego Hubbermana, wokalista Crazy Town, Shifty Shellshock, zmarł w wyniku przypadkowego przedawkowania narkotyków.
Shellshock, którego pełne nazwisko brzmiało Seth Binzer, zmarł w wyniku "połączenia leków na receptę i leków kupowanych na ulicy". Takie informacje przekazał Hubberman magazynowi People.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seth od dłuższego czasu zmagał się z problemami związanymi z nadużywaniem substancji psychoaktywnych. Sethowi nie podobała się codzienna walka zwana życiem. Niektórzy ludzie radzą sobie z tym na wiele różnych sposobów. To przykre, że tracimy tak wiele osób z powodu uzależnienia i dostępności szkodliwych narkotyków - przyznał.
Zmarł Seth Binzer. Zmagał się z uzależnieniem
Artysta przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. W 2012 roku trafił nawet do szpitala z powodu przedawkowania. Zapadł w śpiączkę, ale po jakimś czasie wydobrzał. Później jeszcze wielokrotnie trafiał na odwyk.
Chociaż Crazy Town nie powtórzyło nigdy komercyjnego sukcesu singla "Butterfly", to grupa działała z drobnymi przerwami i zmianami personalnymi od połowy lat 90. Ich debiutancki album sprzedał się w ilości ponad 1,5 mln egzemplarzy. Shellshock był jednym z założycieli zespołu.
Seth Binzer zmarł w poniedziałek 24 czerwca w swoim domu w Los Angeles. Wokalista w chwili śmierci miał 49 lat.
Binzer ma syna Halo z byłą żoną Melissą Clark. Pobrali się w 2002 roku, ale Melissa złożyła pozew o rozwód w 2011 roku, po sześciu latach separacji. Potem Binzer rozpoczął związek z Jasmine Lennard w 2010 roku i mają wspólnego syna Phoenixa. Ich związek zakończył się po jego aresztowaniu w 2012 roku.