Ewa Wachowicz nie należy do gwiazd chętnie dzielących się swoimi przekonaniami religijnymi. Unika publicznych wypowiedzi na temat wiary i praktyk związanych z religią.
W wywiadzie dla Pomponika ujawniła jednak, że odwiedza ją ksiądz podczas corocznej kolędy. Przyznała, że jest umówiona ze swoim proboszczem i czeka na jego wizytę.
Ja nigdy nie miałam sytuacji takiej, że trzeba dawać kopertę. Wręcz przeciwnie, miałam sytuację odwrotną, że absolutnie nie. Ja byłam wiele razy w sytuacji postawiona, że mnie było niezręcznie, bo ja byłam przygotowana z kopertą, a ksiądz powiedział, że absolutnie nie, to jest wizyta duszpasterska, ona na tym nie polega - podkreśla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo że Wachowicz unika rozmów o swojej religijności, w jednym z wywiadów wyznała, że wierzy w Boga, miłość i dobrych ludzi. Dla niej kwestie wiary są bardzo osobiste i intymne.
Kolejny sukces Ewy Wachowicz
Ewa Wachowicz, znana z wielu talentów, w tym zamiłowania do gotowania i wspinaczki górskiej, osiągnęła właśnie kolejny imponujący sukces. W towarzystwie Klaudii Cierniak Kożuch, jako pierwsza Polka, zdobyła Koronę Wulkanów Ziemi, co oznacza pokonanie najwyższych szczytów wulkanicznych na każdym kontynencie.
Projekt, który zajął Wachowicz aż 12 lat, zakończył się triumfem na Mount Sidley na Antarktydzie. 14 stycznia o godzinie 23:59 (arktycznego dnia) Wachowicz i Kożuch stanęły na szczycie, co było zwieńczeniem ich długiej i pełnej wyzwań podróży. Wachowicz relacjonowała jej przebieg na bieżąco w mediach społecznościowych. Przed wyprawą, jako środek ostrożności, spisała testament.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.