"Kanapowczynie" to program, w ramach którego kobiety cierpiące na otyłość walczą o zdrowie o smuklejszą sylwetkę. Wszystko dzieje się pod okiem ekspertów z dziedziny dietetyki, psychologii i sportu.
Kluczem do sukcesu jest zmiana nawyków i sposobu myślenia. Niestety, nie wszystkim uczestniczkom udaje się wytrwać w postanowieniach. Są jednak takie, które jak najbardziej dają sobie z tym radę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do tego grona zaliczyć można Alicję. Ona z ponad 100 kilogramów schudła do 75. Po zakończeniu programu zrzuciła jeszcze 10 kg, o czym dumnie poinformowała w sieci.
Zawsze jak pokazuje moje stare zdjęcia znajomym czy rodzinie, to oni twierdzą, nie Alicja ty tak nie wyglądałaś, ja cię takiej nie pamiętam. A prawda jest taka, że wyglądałam i to nawet gorzej niż na tym zdjęciu, ale zawsze byłam ta uśmiechnięta Ala. Lubiłam siebie, ale nie swój wygląd, teraz też jeszcze nie wyglądam, jak bym chciała, ale powoli zaczynam siebie kochać - pisała.
Zobacz, jak wygląda odmieniona Alicja
Alicja osiągnęła zamierzony cel dzięki zmianie swoich przyczajeń i nawyków żywieniowych. O szczegółach metamorfozy niedawno opowiedziała w "Dzień dobry TVN'.
Kobieta ujawniła, że na jej wagę wpływały m.in. nieuregulowane poziomy hormonów.
Po badaniu wyszło, że to jednak te hormony. Tam przeważały męskie hormony, ja totalnie byłam w szoku i byłam załamana. Totalnie mnie to rozwaliło i stwierdziłam ''nie, tutaj działam, tak nie może być" - wyznała.
Najnowsze zdjęcia Alicji: