Wielka miłość mimo różnicy wieku. Żona Jerzego Derfela zmarła pierwsza
Uznany kompozytor i pianista, Jerzy Derfel, odszedł w wieku 84 lat. Jego żona, aktorka Jadwiga Swirtun-Derfel zmarła w 2014 roku w wieku 86 lat. Była o 13 lat starsza od swojego ukochanego.
Jerzy Derfel, który zmarł w wieku 84 lat, pozostawił po sobie niezatarte piętno na polskiej kulturze muzycznej. Był wybitnym kompozytorem i pianistą, a wieść o jego śmierci została ogłoszona przez Joannę Trzepiecińską, znaną aktorkę. Wspomniała o nim jako o "wspaniałym artyście, świetnym kompozytorze, niezwykle porządnym człowieku".
W swojej karierze współpracował z wybitnymi artystami, takimi jak Wojciech Młynarski czy Irena Santor, pozwalała mu tworzyć utwory, które zapadły w pamięć. Ponadto Jerzy Derfel jest autorem muzyki do wielu kultowych filmów, które stały się integralną częścią polskiej popkultury. Jego kompozycje do filmów takich jak "Miś" czy "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" zdefiniowały epokę PRL.
Nagranie z Wrocławia. Agresor zaatakował od tyłu
Jerzy Derfel nie żyje. Jego żona była 13 lat starsza
Żona artysty, Jadwiga Swirtun-Derfel, była podopieczną legendarnego Leona Schillera. Była dwukrotnie mężatką. Jej pierwszym mężem był znany aktor Bogdan Niewinowski. Zrezygnowała z kariery na własne życzenie. Pożegnała się z teatrem, kiedy poznała znakomitego kompozytora, pianistę, akompaniatora i dyrygenta, czyli właśnie Jerzego Derfla. Porzuciła zawód, żeby zajmować się domem.
Kobieta zmarła 29 października 2014 roku w wieku 86 lat. Była 13 lat starsza od swojego ukochanego męża.
Jerzy Derfel niejednokrotnie był doceniany za swoją twórczość, zdobywając liczne nagrody, takie jak Grand Prix KFPP w Opolu czy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Jego kompozycje nie tylko zdobywały nagrody, ale także serca publiczności na całym świecie.
Równie ważne były dla niego wielkie uznania państwowe, takie jak Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, które świadczyły o jego nieocenionym wkładzie w kulturę.