Zaskakujące doniesienia dotyczące Julii Wieniawy i Macieja Zakościelnego pojawiły się po tym, jak do sieci trafiło niewinne nagranie. Widać było na nim celebrytów wychodzących z jednego z warszawskich klubów. 44-letni aktor obejmował młodszą o 19 lat towarzyszkę, po czym razem wsiedli do taksówki.
Okazuje się, że to był tylko przyjacielski gest. Gwiazda "Rodzinki.pl" nie kryła oburzenia, dementując krążące plotki. Z ironią skwitowała, że musi "rozczarować wszystkich zafascynowanych jej życiem prywatnym".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To jedynie idealny przykład tego, jak media potrafią zmanipulować fakty i zrobić sensacje z niczego. [...] Znowu mnie ludzie pakują w związek ze… znajomym. Byłabym niezwykle wdzięczna o zaprzestanie rozprzestrzeniania nieprawdziwych informacji — oznajmiła w rozmowie z Pudelkiem.
Żądni sensacji obserwatorzy polskiego show-biznesu z pewnością będą niepocieszeni, jednak ich domysły były spowodowane nie tylko wymownym nagraniem, ale również ostatnimi wydarzeniami w życiu artystki.
Julia Wieniawa jakiś czas temu rozstała się z Nikodemem Rozbickim, z którym była przez cztery lata. Udało im się zrobić to w zgodzie, jednak fani od razu zaczęli szukać swojej idolce nowego partnera, by długo nie była singielką.
Teraz Wieniawa, wcześniej Janicka. Zakościelnego posądzano o romans
Maciej Zakościelny, który też ma za sobą długoletni związek z Pauliną Wyką, był zatem idealnym kandydatem, by snuć miłosne teorie. Uczestnik "Tańca z gwiazdami" już w trakcie tanecznej przygody był posądzany o romans.
Wówczas internauci podejrzewali, że z Sarą Janicką łączy go coś więcej niż tylko wspólne występy w show. Plotki i wtedy okazały się błędne, bo tancerka od 2023 roku jest szczęśliwą żoną Mikołaja Danielewicza.
Wygląda więc na to, że zarówno Julia Wieniawa, jak i Maciej Zakościelny na razie nie zamierzają ponownie się z kimś wiązać. Jak sądzicie, pasowaliby do siebie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.