Liam Gallagher, znany z nieugiętej postawy i bezkompromisowych komentarzy, w rozmowie z dziennikiem "The Sun" podzielił się refleksją na temat tego, jak przeszłość nieuchronnie go dogania oraz jakie kroki zamierza podjąć, aby zmierzyć się z konsekwencjami swoich dawnych i często błędnych wyborów.
Liam Gallagher - kultowa postać z zespołu Oasis
Liam Gallagher, niegdyś frontman Oasis, jednego z najbardziej rozpoznawalnych zespołów rockowych lat 90., pozostaje jedną z najbardziej kultowych postaci na scenie muzycznej. Znany ze swojego charakterystycznego głosu, buntowniczego wizerunku i bezkompromisowych wypowiedzi, Gallagher uosabia esencję rock'n'rolla. Jego kariera, pełna wzlotów i upadków, jest świadectwem nie tylko niezaprzeczalnego talentu, ale również skomplikowanego życia prywatnego. Mimo że era Oasis dobiegła końca, Gallagher nie zniknął ze sceny muzycznej. Jako solowy artysta kontynuuje tworzenie muzyki, która nadal przyciąga fanów na całym świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kariera Liama Gallaghera w Oasis była nieodłącznie związana z sukcesami takimi jak albumy "Definitely Maybe" i "(What's the Story) Morning Glory?", które na trwałe wpisały się w kanon muzyki rockowej. Charakterystyczne utwory takie jak "Wonderwall" czy "Don't Look Back in Anger" stały się hymnami pokolenia, a ich wpływ na kulturę muzyczną jest niezaprzeczalny. Gallagher, zawsze otwarty na wyrażanie swoich opinii, często znajdował się w centrum medialnych burz, co tylko potęgowało jego legendę.
Pomimo sukcesów, droga Gallaghera nie była usłana jedynie różami. Jego publiczne spory z bratem Noelem, również członkiem Oasis, stały się niemal równie znane jak ich muzyka. Te rodzinne napięcia, w połączeniu z ciężkim trybem życia typowym dla rockowych gwiazd, odcisnęły piętno na życiu Gallaghera.
Wokalista szczerze o swoim zdrowiu
Artysta podzielił się niepokojącymi szczegółami dotyczącymi swojego zdrowia, wyjawiając, że jego kondycja fizyczna znacznie się pogorszyła. W rozmowie z "The Sun", Gallagher opisał, jak lata życia na pełnych obrotach - charakteryzujące się brakiem snu, nadmiernym spożyciem alkoholu i substancji odurzających - zaczęły odbijać się na jego zdrowiu. Teraz, w wieku 51 lat, odczuwa skutki swojego dawnego stylu życia.
Gallagher przyznał, że przeszłość zaczyna go doganiać. Po operacji stawu biodrowego musiał porzucić wiele aktywności fizycznych, które wcześniej sprawiały mu przyjemność. Jedna z nich to bieganie. W wywiadzie wyraził determinację, by pracować nad swoją kondycją i zdrowiem, mając nadzieję na poprawę jakości życia, pomimo "całego bałaganu", który spowodował w przeszłości.
To wszystko wydawało się na początku fajne, ale trzeba wrócić do zdrowia. Kiedy jesteś młody, nie przejmujesz się stylem życia, starzejesz się i życie zaczyna być cenne. Dorastasz i zbliżasz się do miejsca, gdzie będzie trzeba się udać. Ja już staczam się po równi pochyłej - wyznał Gallagher.
Artysta podkreślił, że obecnie jego główne środki to lekarstwa na łuszczycę i artretyzm, oraz ziołowe preparaty nasenne:
Kiedy jest zimno, trzaskają mi biodra. Muszę mieć ciepło. Czasami nie mogę spać w nocy z bólu, ziołowe tabletki na sen uratowały mi życie. Łykam pastylkę i przesypiam siedem godzin bez przerwy - powiedział muzyk w wywiadzie dla "The Sun".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.