Zagadkowy komunikat TVP przed finałem "Rolnik szuka żony"
W finale 11. sezonu "Rolnik szuka żony" fani dowiedzą się, którzy z bohaterów zdecydują się na utworzenie związków z kandydatkami. Z komunikatu TVP przesłanego "Faktowi" wynika, że nie zabraknie też ogłoszenia dotyczącego dalszych losów programu.
Czy Sebastian po zerwaniu z Kasią lepiej pozna Patrycję, Marcin dalej będzie kochał Anię, Agata straci kontakt z Irkiem, Rafał zwiąże się z Dominiką, a Wiktoria zapomni o Adamie i da szansę Szymonowi? Przed finałem 11. sezonu nie brakuje pytań, na które jeszcze nie znamy odpowiedzi.
Widzowie zastanawiają się również, czy TVP zdecyduje się na kontynuowanie przebojowego formatu i w 2025 roku zwerbuje kolejnych marzących o miłości rolników. Z komunikatu dla "Faktu" wynika, że o tym będzie można dowiedzieć się w odcinku zaplanowanym na 1 grudnia.
Na koniec padnie ważna deklaracja dotycząca przyszłości programu — podał tabloid.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krystian Ochman o Michale Szpaku. "Nie mamy kontaktu"
Marta Manowska dotychczas pełniła funkcję gospodyni przez 11. edycji, począwszy od 2014 roku. Fani nie wyobrażają sobie, by ktoś inny mógł prowadzić program i spotykać się z uczestnikami, nierzadko namawiając ich na szczere matrymonialne wyznania.
Aktualna seria "Rolnik szuka żony" początkowo nie cieszyła się tak dużą oglądalnością, jak poprzednie. Dopiero z czasem telewidzowie polubili Wiktorię, Agatę, Rafała, Marcina i Sebastiana, a krytyczne opinie o doborze kandydatów ucichły.
W najbliższą niedzielę zostanie wyemitowany materiał, który nakręcono około 3 miesiące po zakończeniu nagrań. Marta Manowska ponownie spotka się ze swoimi podopiecznymi i skrupulatnie wypyta ich, jak potoczyło się ich życie po zniknięciu kamer.
Finał 11. sezonu "Rolnik szuka żony". Szykują się niespodzianki?
Widzowie nie mogą się tego doczekać, ponieważ w przedostatnim odcinku doszło do zaskakującego rozwoju wydarzeń. Aż trzy osoby (Sebastian, Agata i Wiktoria) zostały bez drugiej połówki. To jednak wcale nie oznacza, że w finale również tak będzie.
Zdarzyć może się wszystko, a niewykluczone są nawet znajomości z wcześniej odrzuconymi kandydatami. Tak zdarzyło się w 10. sezonie, kiedy Waldemar w finale opowiadał o uczuciu, jakie rozbudziło się wobec Doroty, którą nieroztropnie wyeliminował na rzecz Ewy. Jak sądzicie, czekają nas równie duże niespodzianki?