Roksana Węgiel mimo intensywnego życia osobistego nie zapomniała o muzyce. Razem z mężem, który jest producentem muzycznym, przygotowała nowy singiel. Współtworzył go także m.in. Sibel Redzep, autor piosenki do serialu "Euforia" oraz ojciec sukcesu Ariany Grande.
Piosenkarka opublikowała utwór "Ah ah ah", z którym chce podbić nie tylko polską, ale przede wszystkim zagraniczną publiczność. Brzmienie utworu przypomina przeboje, jakie kilka lat temu wypuszczał Justin Timberlake, więc nie ma wątpliwości, że 20-latka mierzy wysoko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, plany mogą legnąć w gruzach — i to dosłownie. Roksana Węgiel przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie miała poszukiwać inspiracji i promować "Ah ah ah". Czas, w którym wyjechała, może jednak zadziałać na jej niekorzyść.
Zwyciężczyni Eurowizji Junior dawała do zrozumienia, że 2025 rok będzie dla jej twórczości przełomowy, jednak jej cierpliwość może zostać wystawiona na próbę. Artyści, z którymi prawdopodobnie planowała spotkać się w Los Angeles, mogą nie mieć teraz czasu.
Zamiast pomagać jej w rozwoju kariery, skupiają się na ratowaniu dobytku z płonących luksusowych posiadłości. To oznacza, że żona Kevina Mgleja z USA przywiezie jedynie urocze fotosy i miłe wspomnienia, a nie konkretne muzyczne rozwiązania.
Sukces Roksany Węgiel w Europie. "Nie uwierzycie"
Nawet jeśli ze sławą za oceanem Roksana Węgiel będzie musiała trochę poczekać, już ogłosiła swój sukces w Europie. Jej nowy singiel zebrał dobre recenzje i pojawił się na playlistach "New Music Friday" w ponad 20 krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii, co wcale nie jest takie łatwe.
Nie uwierzycie, co się stało. "Ah Ah Ah" jest na playlistach "New Music Friday". [...] Nawet nie wiecie, jak się cieszę. Ten rok zaczyna się naprawdę zaje***cie, mega się cieszę! - pisała na Instagramie.
Pozostaje życzyć wokalistce powodzenia i liczyć na to, mimo pożarów w Los Angeles uda jej się porozmawiać ze specjalistami, którzy pomocą w prowadzeniu jej twórczości. Jak sądzicie, zostanie międzynarodową gwiazdą dzięki hitowi "Ah ah ah"?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.